

Po porażce w Legnicy z tamtejszą Miedzią Górnik Łęczna zagra u siebie z Bruk Bet Termaliką Nieciecza. Czy zielono-czarni przełamią złą serię i zdobędą w starciu z liderem komplet punktów?

Zespół trenera Kamila Kieresia od pewnego czasu znalazł się w dołku i nie potrafi z niego wyjść. Po serii trzech remisów łęcznianie we wtorek przegrali na wyjeździe z Miedzią Legnica. Natomiast wyniki pozostałych spotkań 27 kolejki sprawiły, że Górnik spadł z drugiego miejsca premiowanego bezpośrednim awansem do PKO BP Ekstraklasy na czwartą lokatę. – Od paru spotkań nie potrafimy zapunktować za pełną pulę, a chcąc myśleć o awansie musimy wygrywać. Musimy się jak najszybciej podnieść. Nie możemy w siebie zwątpić, bo w dalszym ciągu interesuje nas bezpośredni awans. Przepraszamy naszych kibiców za ostatnie wyniki, ale jesteśmy nimi tak samo rozgoryczeni. Mam nadzieję, że uda nam się je jak najszybciej poprawić – mówi Paweł Wojciechowski, napastnik Górnika. – W ostatnich meczach słabo punktujemy, ale moja praca polega na tym, że te słabsze momenty trzeba pokonać. Przed nami ciężkie mecze, bo z Termalicą, wyjazd do Tychów, spotkanie z Odrą Opole, wyjazd na ŁKS. Sama czołówka, ale w piłce trzeba mieć charakter i jako trener tak będę na to patrzył – zapewnia z kolei Kamil Kiereś, trener Górnika.
Już w niedzielę zielono-czarnych czeka kolejny trudny test. Do Łęcznej przyjedzie bowiem Bruk Bet Termalica Nieciecza, która przewodzi w ligowej tabeli mając do tego aż trzy zaległe mecze. Zielono-czarni w trzech ostatnich meczach nie strzelili gola, a ekipa z Niecieczy może pochwalić się najlepszą defensywą w Fortuna I Lidze. Ponadto w środę wbiła Puszczy Niepołomice aż cztery gole, a taki wynik nie może pozostać bez echa.
Wracając do Górnika – trener Kiereś musi szukać rozwiązań wobec problemów kadrowych – głównie jeśli chodzi o młodzieżowców Karola Struskiego i Michała Golińskiego. Pierwszy nie doszedł jeszcze do pełni sił po kontuzji i w Legnicy pojawił się na boisku wchodząc z ławki, a drugi przed meczem z Miedzią doznał urazu i może go zabraknąć w niedzielę.
Mecz pomiędzy Górnikem, a Bruk Bet Termaliką zaplanowano na niedzielę o godzinie 12.40. Bezpośrednią relację z tego spotkania będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport
