

(fot. GÓRNIK ŁĘCZNA/FACEBOOK)
Górnik Łęczna ma już za sobą dwa tygodnie przygotowań do rundy rewanżowej na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. W sobotę zielono-czarni zagrali pierwszy mecz kontrolny, a w kolejnych tygodniach zawodników trenera Kamila Kieresia czekają następne sparingi

Przy padającym śniegu na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Lubartowie Leandro i spółka przegrali 1:2 ze Stalą Rzeszów. Trener Kamil Kiereś wystawił na to spotkanie dwie różne jedenastki. Do przerwy lepszy był Górnik, ale po zmianie stron dwa gole zdobyła Stal. – Mamy za sobą dwa tygodnie ciężkiej pracy. W sparingach, które będziemy rozgrywać poszukamy fundamentów, które występowały w naszej grze w rundzie jesiennej na poziomie Fortuna 1 Ligi – mówi Kiereś. – Wiadomo, że mecze kontrolne mają swoją specyfikę i można w nich sprawdzić większość ilość zawodników. Tym razem okazję do debiutu mieli dwaj młodzi zawodnicy – Kamil Duda i Dawid Tkacz. Co do naszej gry – można stwierdzić, że rozegraliśmy dwie różne połowy. Mamy materiał do analizy i możemy wyciągnąć z tego starcia wiele wniosków. Szczególnie jeśli chodzi o drugą część spotkania – dodał szkoleniowiec.
Jedynego gola dla Górnika zdobył w Maciej Orłowski popisując się efektownym strzałem z dystansu tuż przed przerwą. – Mogę wypowiedzieć się tylko na temat pierwszej połowy, bo wtedy przebywałem na boisku. Moim zdaniem nasza gra nie wyglądała źle. Nie straciliśmy bramki, mieliśmy zarówno lepsze jak i gorsze momenty. To jeszcze nie jest czas by oceniać naszą grę. Spotkanie ze Stalą należało potraktować w kategorii kolejnej jednostki treningowej, w której mieliśmy do wykonania określoną pracę. A jak wiadomo granie zawsze cieszy bardziej od biegania „na sucho”. Zimą jednak zawsze jest sporo fizycznej pracy do wykonania – powiedział Orłowski, który wiosną będzie jednym z kandydatów do gry na prawej obronie po odejściu z drużyny Pawła Sasina. – Udało mi się zdobyć bramkę i cieszę się z tego. Wciąż jednak czekam na swoje pierwsze trafienie w oficjalnym meczu w barwach Górnika. Mam nadzieję, że stanie się to już niedługo. Dlatego patrzę w przyszłość z optymizmem – zakończył obrońca.
Od poniedziałku Leandro i jego koledzy rozpoczęli trzeci tydzień przygotowań do rundy wiosennej w Fortuna I Lidze. Kolejny mecz kontrolny Górnik rozegra już w najbliższą sobotę. Tym razem, również na boisku w Lubartowie, łęcznianie zmierzą się z drugoligową Pogonią Siedlce. Później czekają ich starcia z Chełmianką i Avią Świdnik. W planach jest jeszcze jeden mecz kontrolny, ale rywal pozostaje do ustalenia. Natomiast pierwszy mecz o stawkę zespół trenera Kieresia ma rozegrać 17 lutego. Wówczas rywalem zielono-czarnych w ramach 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski będzie Arka Gdynia.
