Na najbliższy weekend w Górniku zapowiadane są testy dla nowych zawodników. Termin nie do końca jest fortunny, bo pierwsza i druga ligi w piątek grają jeszcze ostatnią kolejkę, a trzecia liga nawet w sobotę. Dlatego nie wiadomo, czy wszyscy zaproszeni zawodnicy przyjadą, czy będą w pełni sił i zaprezentują to, na co ich rzeczywiście stać.
- Na razie nie otrzymałem żadnej propozycji z Górnika. Była natomiast z Bełchatowa. Jednak nie mogłem tam pojechać na testy, gdyż w tym samym czasie dostałem powołanie do reprezentacji młodzieżowej.
Na celowniku łęcznian znalazło się także trzech defensorów OKS 1945 Olsztyn: Arkadiusz Koprucki, Piotr Kulpaka i Sebastian Spychała. Dwaj pierwsi grają na środku obrony, a ostatni na lewej stronie. Kulpaka już był przymierzany do Górnika, jeszcze jako gracz warszawskiej Polonii.
- Kopruckim interesuje się również Polonia Bytom - mówi jeden z olsztyńskich dziennikarzy. - Ma 190 cm wzrostu, bardzo dobrze gra głową, a dzięki temu groźny jest przy stałych fragmentach. Jego dużą zaletą jest to, że nie boi się rozgrywania piłki.
Kim jeszcze może interesować się Wojciech Stawowy? Już wcześniej pisaliśmy o pomocniku Krzysztofie Przytule, który wiosną w ekstraklasie w drużynie Arki Gdynia nie wystąpił ani razu oraz o napastniku GKP Gorzów Wlkp. Mouhamadou Traore.
Senegalczyk zimą był na testach w Łęcznej, a w tym roku strzelił w lidze 6 goli. Podobno Górnik miałby także ochotę pozyskać z Tura Turek napastnika Benjamina Imeha oraz obrońcę Floty Świnoujście Przemysława Rygielskiego. Co ciekawe, ten drugi rok temu też był sprawdzany przez Górnika.
W tym tygodniu, poza wysyłaniem zaproszeń do nowych piłkarzy, prowadzone będą negocjacje z zawodnikami z obecnej kadry. Na przykład dziś mają wreszcie ruszyć rozmowy z Jakubem Wierzchowskim.