Motor nie miał najmniejszym problemów z pokonaniem kolejnego trzecioligowca. W środę rozbił na boisku w Lubartowie Chełmiankę aż 6:2. Co ciekawe, żółto-biało-niebiescy wszystkie bramki strzelili w przeciągu 24 minut pierwszej połowy.
Obie ekipy umówiły się tym razem, że zawody potrwają dwa razy po 60 minut.
Początek meczu nie zapowiadał aż takiego pogromu. Chełmianka też potrafiła zaatakować. Kilka razy z przodu „urwał” się Ezana Kahsay, ale bez efektu bramkowego. Motor w tegorocznych sparingach potrafił wypracować sobie sporo sytuacji, ale zarówno w starciu z ŁKS, jak i Tomasovią większość zmarnował. Tym razem drużyna Marka Saganowskiego pokazała jednak, jak duży potencjał ofensywny drzemie w zespole.
Worek z bramkami rozwiązał się w 20 minucie, kiedy źle piłkę wybił Sebastian Ciołek. Bramkarz rywali oddał futbolówkę rywalom, a ci skrzętnie z tego skorzystali. Adam Ryczkowski dograł na skrzydło, a po zagraniu wzdłuż pola karnego piłkę do siatki wpakował gracz biało-zielonych Łukasz Mazurek.
Wystarczyło ciut ponad 20 minut i wynik brzmiał już… 6:0. Podopieczni Tomasza Złomańczuka popełniali proste błędy w defensywie i nie mogli poradzić sobie z wysokim pressingiem przeciwnika. Na 2:0 podwyższył Tomasz Swędrowski, ale to trzecioligowiec miał rzut wolny na swojej połowie. Znowu za darmo oddał jednak piłkę Motorowi. Michał Fidziukiewicz zagrał do wbiegającego w szesnastkę „Swędro”, a ten bez problemów wykończył akcję.
Minęło 180 sekund już było 3:0, a tym razem do siatki trafił Ryczkowski. Między 35, a 43 minutą padły jeszcze trzy gole. Najpierw po rzucie rożnym głową trafił Filip Wójcik, następnie „Fidziu” wykończył ładną dwójkową akcję Ryczkowskiego z Pawłem Moskwikiem. A na koniec kolejna, fatalna strata ostatniego obrońcy na rzecz Ceglarza skończyła się podaniem Fidziukiewicza i strzałem do siatki w wykonaniu „Cegły”.
Co ciekawe, od tego momentu strzelali już tylko piłkarze z Chełma. Najpierw do siatki trafił Dawid Brzozowski, a następnie Kacper Wiatrak. I ostatecznie zawody zakończyły się wygraną drugoligowca 6:2.
Trzeba jeszcze dodać, że w samej końcówce po raz pierwszy w koszulce Motoru zagrał Jakub Kosecki, który we wtorek podpisał kontrakt obowiązujący do końca tego sezonu.
W weekend piłkarze trenera Saganowskiego zmierzą się z Siarką Tarnobrzeg, a Chełmianka zagra z Avią Świdnik.
Motor Lublin – Chełmianka Chełm 6:2 (6:1)
Bramki: Mazurek-samobójcza, Swędrowski, Ryczkowski, Wójcik, Fidziukiewicz, Ceglarz – Brzozowski, Wiatrak.
Motor, I połowa: Lach – Wójcik, Błyszko, Cichocki, Moskwik, Świeciński, Swędrowski, Ceglarz, Rak, Ryczkowski, Fidziukiewicz. II połowa: Madejski – Michota, Zbiciak, Najemski, Rozmus, Kusiński, Kafel, Król, Sędzikowski, Polak, Firlej (90 Kosecki).
Chełmianka: Ciołek – Janiszek, Kanarek, Mazurek, Wołos, Brzozowski, Piekarski, Bonin, Czułowski, Kashay. Myśliwiecki oraz Długosz, Budzyński, Duda, Wiatrak, Grądz, Skoczylas, Bednara, Dziubiński.