W sobotę Avia Świdnik pokonała w sparingu drugoligową Wisłę Puławy, a na początku tego tygodnia pochwaliła się kolejnym wzmocnieniem pozyskując na pół roku golkipera Górnika Łęczna
W tym tygodniu w szatni Avii humory z pewnością dopisują. W weekend trzecioligowiec ograł w Puławach grającą o jeden szczebel wyżej Wisłę i w dobrych nastrojach mógł rozpocząć kolejny mikrocykl treningowy. Mimo wygranej 5:4 zespół ze Świdnika nadal ma jednak nad czym pracować. – Cieszę się, że w drugim meczu z rzędu zdobywamy pięć bramek, ale tracimy aż cztery co w mojej opinii jest zbyt dużą liczbą. Musimy pracować nad decyzyjnością w ostatniej fazie naszych akcji. Przy lepszych wyborach w meczu z Wisłą mogliśmy pokusić się od jedną-dwie bramki więcej. Musimy też pracować nad zabezpieczaniem naszego ataku, bo trzy ze straconych bramek padły po fazie przejściowej z atakowania do bronienia. Trzeba być jeszcze bardziej cierpliwym i skoncentrowanym w budowaniu ataku aby nie generować przeciwnikowi takich okazji – powiedział po spotkaniu z Wisłą Wojciech Szacoń, trener Avii w rozmowie z klubowymi mediami.
W poniedziałek zespół ze Świdnika pochwalił się kolejnym zimowym wzmocnieniem. Do Avii trafił bowiem bramkarz Dawid Olszak. 19-latek został wypożyczony z pierwszoligowego Górnika Łęczna do końca obecnego sezonu. Urodzony w Lublinie zawodnik w przeszłości występował w juniorskich zespołach Orlika Lubartów, skąd trafił do akademii Górnika Łęczna. Stamtąd przeniósł się do juniorskich zespołów Górnika Zabrze, a następnie drużyny rezerw. Olszak ze Śląska wrócił do Górnika w sezonie 2023/2024, ale do tej pory nie udało mu się zadebiutować w oficjalnym meczu czy to w lidze czy w rozgrywkach pucharowych. W Avii szans na grę powinien jednak dostać zdecydowanie więcej i nabrać niezbędnego doświadczenia. – Nie mogę się doczekać pierwszego meczu przy Sportowej dwa. Mogę wam obiecać, że dam z siebie wszystko na boisku – powiedział klubowym mediom nowy bramkarz trzecioligowca.