Tylko raz w tym roku przed własną publicznością wygrali piłkarze Chełmianki. Raz do soboty, bo wieczorem cieszyli się z wygranej numer dwa. I to z nie byle kim, a liderem tabeli grupy czwartej III ligi. Drużyna Tomasza Złomańczuka przegrywała do przerwy z Cracovią II 0:1, ale odwróciła losy spotkania i pokonała „Pasy” 2:1.
W pierwszej połowie „czystych” okazji na bramki raczej nie było. Po stronie gospodarzy próbowali: Krystian Wójcik, czy Jakub Bednara, ale bez powodzenia. Najgroźniejszy u gości był za to Robert Ożóg, który sprawdzał czujność Sebastiana Ciołka po strzałach z dystansu. Golkiper biało-zielonych nie dał się jednak zaskoczyć.
Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, szczęście jednak uśmiechnęło się do ekipy z Krakowa. Ożóg raz jeszcze strzelił zza pola karnego i pewnie po raz kolejny nic by z tego nie było, gdyby nie rykoszet od jednego z rywali. Zmylony Ciołek tym razem musiał sięgnąć do siatki, a podopieczni trenera Złomańczuka stracili gola do szatni, który stawiał ich w kiepskiej sytuacji.
Druga połowa? Na tablicy wyników aż do 70 minuty nic się nie zmieniało. Na szczęście nadal pozostawało jeszcze sporo czasu, żeby odwrócić losy spotkania i Chełmianka potrafiła świetnie ten czas wykorzystać. Najpierw po akcji Dawida Skoczylasa do wyrównania doprowadził Adrian Dziubiński. A po chwili Przemysław Kanarek celnie główkował po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Dzięki temu w przeciągu kilku minut gospodarze skromną stratę zamienili na prowadzenie.
To wcale nie oznaczało jednak, że emocje na stadionie w Chełmie dobiegły końca. Goście nie mieli już nic do stracenia i ruszyli w poszukiwaniu wyrównania. Na boisko zrobiło się więcej miejsca i obie drużyny mogły jeszcze wpisać się na listę strzelców. Krystian Wójcik przegrał pojedynek z bramkarzem rywali, a Kacper Jodłowski w samej końcówce spudłował. I ostatecznie trzy punkty zdobyli piłkarze trenera Złomańczuka, którzy tym samym zrównali się z sobotnim rywalem punktami. A z okazji skorzystała Siarka Tarnobrzeg. Po wygranej w Białej Podlaskiej zespół Sławomira Majaka znowu wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli.
Chełmianka Chełm – Cracovia II 2:1 (0:1)
Bramki: Dziubiński (70), Kanarek (74) – Ożóg (44).
Chełmianka: Ciołek – Kanarek, Mazurek, Budzyński, Wiatrak, Giletycz, Bednara (64 Dziubiński), Czułowski, Wójcik (87 Brzozowski), Skoczyla, Kahsay.
Cracovia II: Wilk – Stachera, Pieńczak, Ziemnik, Urban, Wiśniewski, Ożóg (88 Góralczyk), Jodłowski, Thiago (87 Grzebieluch), Nowicki (72 Kmita), Bała (72 Bociek).
Żółte kartki: Budzyński, Skoczylas, Ciołek, Dziubiński – Pieńczak, Jodłowski.
Czerwona kartka: Budzyński (Chełmianka, 90+1, za drugą żółtą).
Sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa).