Zespół trenera Artura Bożyka dość niespodziewanie uległ na własnym stadionie Orlętom Spomlek Radzyń Podlaski 1:2. Przegrana z lokalnym rywalem kosztowała drużynę z Chełma utratę pozycji lidera
Początkowe minuty sobotniego spotkania nie wskazywały na to, że kibice opuszczą stadion z w Chełmie z kwaśnymi minami. Już w 17 minucie bramkę na 1:0 dla gospodarzy zdobył Mateusz Kompanicki i wydawało się, że Chełmianka po raz kolejny w rundzie wiosennej sięgnie po komplet punktów. Jednak końcówka pierwszej części spotkania należała do przyjezdnych. W 35 minucie do remisu doprowadził Arkadiusz Kot, a sześć minut później Krystian Stolarczyk strzelił drugiego gola dla Orląt i w Chełmie zapachniało niespodzianką. W drugiej połowie gospodarze starali się doprowadzić w do wyrównania, ale zespół z Radzynia grał skutecznie w defensywie i odniósł niezwykle cenne zwycięstwo.
Chełmianka – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 1:2 (1:2)
Bramki: Kompanicki (17) – Kot (35), Stolarczyk (41)
W dobrych nastrojach do Świdnika wracać będą także piłkarze Avii Świdnik, którzy pokonali na wyjeździe Wisłę Sandomierz 2:0. Pierwszą bramkę dla gości zdobył w 10 minucie niezawodny Wojciech Białek i do przerwy goście byli lepsi o jedną bramkę. Po zmianie stron wynik długo nie ulegał zmianie i gdy wydawało się, że mecz zakończy się skromną wygraną Avii w 90 minucie do siatki gospodarzy trafił Damian Szpak i przypieczętował wygraną swojego zespołu.
Wisła Sandomierz – Avia Świdnik 0:2 (0:1)
Bramki: Białek (10), Szpak (90)