Motor chciał przełożyć zaplanowany na najbliższy piątek mecz okręgowego Pucharu Polski z Wisłą Puławy. Ostatecznie spotkanie dojdzie jednak do skutku. Zmieniła się za to godzina rozpoczęcia zawodów – z 18 na 17
Żółto-biało-niebiescy woleliby zagrać ten mecz tuż przed rozpoczęciem rundy wiosennej. – Myślimy o przełożeniu spotkania, z tego względu, że tydzień przed rozpoczęciem drugiej części sezonu chcielibyśmy zagrać ważny mecz „o coś”. Chcemy się sprawdzić na tle dobrego przeciwnika. Dlatego zamierzamy przenieść piątkowe spotkanie na termin na tydzień przed pierwszą wiosenną kolejką – wyjaśniał w sobotę Mirosław Hajdo, szkoleniowiec Motoru.
– Mamy wtedy wolny termin. Zobaczymy, jak to będzie. Trzeba uzyskać zgodę Wisły Puławy oraz Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. Mam nadzieję, że uda się pozytywnie załatwić tę sprawę. Na pewno na meczu ze Stalą nie było ciepło, a za tydzień cieplej nie będzie. Jeżeli uda się przełożyć spotkanie, to będzie super – dodawał opiekun klubu z Lublina.
Podczas wstępnych rozmów obie ekipy nie doszły jednak do porozumienia. W ostatnich dniach nic się w tym temacie nie zmieniło i mecz zostanie rozegrany w piątek. Wisła ostatnio złapała też formę, bo wygrała trzy spotkania ligowe z rzędu i nie straciła w nich nawet bramki. Motor rozstrzygnął za to na swoją korzyść cztery, kolejne spotkania.
W drugiej parze półfinałowej Lewart Lubartów podejmuje Avię Świdnik. Ten mecz zaplanowano za to na najbliższy czwartek, o godz. 12. Drużyny mają zagrać na boisku ze sztuczną nawierzchnią.