Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.
Na pewno trudno zmobilizować się do gry, kiedy wiadomo, że nawet zwycięstwo nic już zespołowi nie da. Tak było w przypadku Orląt, które jeszcze przed swoim spotkaniem straciły nawet matematyczne szanse na utrzymanie.
Podopieczni Tomasza Złomańczuka do przerwy prowadzili jednak z Karpatami 1:0 po bramce Patryka Szymali. Prowadzili nawet do 90 minuty spotkania. Niestety, w doliczonym czasie gry w nieprawdopodobnych okolicznościach stracili dwa gole.
Najpierw, w trzeciej dodatkowej minucie spotkania Mateusz Hudzik doprowadził do wyrównania po strzale głową. Minęło kilkadziesiąt sekund i goście niespodziewanie znowu wpisali się na listę strzelców. Orlęta ruszyły do przodu, ale to rywale zdobyli drugiego gola. Bohaterem ekipy z Krosna okazał się Denys Demianenko.
Zespół z Radzynia Podlaskiego musi się teraz szykować na grę w IV lidze. Ostatni raz na tym poziomie rozgrywek występował w sezonie 2010/2011. 13 kolejnych lat spędził na trzecioligowych boiskach.
Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Karpaty Krosno 1:2 (1:0)
Bramka: Szymala (35), Hudzik (90+3), Demianenko (90+4).
Orlęta: Bartnik – Cassio, Szymala (75 Grochowski), Chyła, Duchnowski, Koszel, Kot (83 Obroślak), Zmorzyński, Radziński (75 Kuźma), Wrona (46 Korolczuk), Majbański (46 Pawluczuk).
Karpaty: Pasterczyk – Oberman (63 Demianenko), Hudzik, Stasz, Filipchuk, Prytykovskyi (46 Stasik, 58 Djoulou), Czekański, Białogłowicz (46 Wajs), Maschenko, Sula (63 Geci).