Derby w Radzyniu Podlaskim na remis. Avia zdobyła gola do szatni, ale szybko po wznowieniu gry gospodarze wyrównali. W drugiej połowie obie drużyny mogły przechylić szalę na swoją stronę, skończyło się jednak podziałem punktów.
W pierwszej połowie graliśmy tak naprawdę od stałego fragmentu, do stałego fragmentu. W piątej minucie bliscy szczęścia byli gospodarze, ale po strzale z rzutu wolnego Patryka Szymali piłka wylądowała na poprzeczce. W dziewiątej gorąco zrobiło się pod drugą bramką, tym razem po rzucie rożnym. Najpierw obrońcy wybili piłkę, a strzał zza pola karnego minął słupek bramki Kacpra Kołotyły.
W 22 minucie kolejny korner i kolejna poprzeczka. Tym razem po niezłym uderzeniu Piotra Kuźmy głową. Składnych akcji za wiele nie było, ale w 39 minucie nieźle zapowiadał się atak Avii. Patryk Wdowicz dobrze zachował się na skrzydle, zagrał do Szymona Raka, a ten w pole karne. Michał Mydlarz wycofał jednak futbolówkę i ta akcja nie zakończyła się nawet strzałem.
Wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem. A tymczasem w 44 minucie Paweł Uliczny wrzucił w szesnastkę, oczywiście z rzutu rożnego, a głową piłkę do siatki skierował Rak. I na przerwę to Avia schodziła w dużo lepszych humorach.
Szybko po wznowieniu gry Orlęta doprowadziły do remisu. Akcja rozpoczęła się od wyrzutu piłki z autu. Strzał jednego z kolegów tuż przed bramką przejął Karol Rycaj i z bliska dopełnił jedynie formalności. Kolejne fragmenty? Avia przejęła inicjatywę jednak podopieczni Pawła Babiarza wyprowadzali groźne kontry. W 68 minucie po akcji do linii końcowej Dominika Malugi nieźle strzelił Mydlarz. Kołotyło odbił jednak piłkę do boku.
Później dwa szybkie ataki biało-zielonych goście przerywali faulami. Ten drugi miał miejsce tuż za szesnastką. Z rzutu wolnego minimalnie niecelnie przymierzył Michał Kobiałka. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem bliski zdobycia gola był Maluga. Po wrzutce Tomasza Zająca uderzył głową, ale trafił w słupek. A w samej końcówce najpierw nieźle z powietrza strzelił Kamil Walków, a następnie swoją szansę miał Arkadiusz Maj, który ostemplował poprzeczkę. Po drugiej stronie boiska w polu karnym dobrze znalazł się Wojciech Białek jednak „główkował” nad bramką i derby zakończyły się polubownie.
Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Avia Świdnik 1:1 (0:1)
Bramki: Rycaj (52) – Rak (44).
Orlęta: Kołotyło – Chaliadka (46 Walków), Kamiński, Duchnowski, Szymala, Skrzyński, Szczygieł (72 Roguski), Zmorzyński (84 Maj), Kobiałka (84 Korolczuk), Rycaj, Kuźma (90 Madembo).
Avia: Rosiak – Kursa (77 Drozd), Midzierski, Mykytyn, Maluga, Wdowiak (77 Kalinowski), Dobrzyński (60 Zając), Mydlarz, Uliczny, Kunca (60 Kompanicki), Rak (77 Białek).
Żółte kartki: Chaliadka – Mykytyn, Midzierski, Białek.