W sobotę sporo drużyn z III i IV ligi rozegrało pierwsze mecze kontrolne. W Chełmie tamtejsza Chełmianka zmierzyła się z Tomasovią i pokonała rywali 6:2. W obu drużynach nie zabrakło nowych twarzy.
Do przerwy było 3:1. Na listę strzelców po stronie gospodarzy wpisali się: Michal Klec, Krystian Mroczek oraz Maksym Kventsar. Dla gości trafił pozyskany z Gryfa Gmina Zamość Mikołaj Grzęda. Druga połowa, chociaż w innych składach, to również zakończyła się wynikiem 3:1. Po bramce dorzucili: Dawid Kasprzyk, Michał Kobiałka, Paweł Perdun i Michał Wojtowicz dla Tomasovii.
W zespole Grzegorza Bonina pojawiło się dwóch testowanych piłkarzy. Jednym z nich był Eryk Klimowicz z Ogniwa Wierzbica. Więcej nowych twarzy miał do dyspozycji Paweł Babiarz. Oprócz Grzędy warto wspomnieć bramkarza Jakuba Kamińskiego (Kłos Gmina Chełm) czy obrońcę z Ukrainy Denisa Martyniuka. Ten drugi występował ostatnio na Słowacji i będzie jeszcze sprawdzany w kolejnym tygodniu.
W Chełmiance kilku graczy brakowało. Trzecioligowiec pożegnał się chociażby z Mateuszem Boczulińskim, na testach w innych klubach są: Oliwier Konojacki (Świdniczanka), Dominik Stępień (Mławianka) czy Jakub Knap (Lewart Lubartów). Urazy wykluczyły z gry: Bartłomieja Korbeckiego, Maksa Cichockiego, Krystiana Wójcika oraz Jakuba Romanowicza.
– Mamy parę kontuzji w drużynie. Jeżeli chodzi o „Korbiego”, to chodzi o uraz „czwórki”. Czekamy na wyniki USG. Testy Bartka? Nie zanosi się na to – mówi Grzegorz Bonin. I dodaje, że jest szansa, że wkrótce w treningach będą uczestniczyli: Michał Jerke i Marcel Złomańczuk. – Michał jest do nas wypożyczony z Radomiaka, ale będziemy rozmawiać na temat jego przyszłości w najbliższych dniach. Był na testach w Świcie Szczecin, ale tam mu podziękowali. Nie chcemy, żeby całą zimę jeździł po różnych klubach, a później grał u nas na wiosnę. Dlatego na tygodniu spróbujemy pewne rzeczy ustalić z jego macierzystym klubem – wyjaśnia opiekun Chełmianki.
Co ciekawe, ostatecznie na testy do Puszczy Niepołomice nie wybrał się Złomańczuk, który akurat się rozchorował. Dlatego w ostatnim czasie był wyłączony z treningów. – Nigdzie nie pojechał i wygląda na to, że z nami zostanie – przyznaje trener Bonin.
A jak szkoleniowiec ocenia sobotni sparing? – Wynik jest dobry, a ważne, żeby wygrywać także w sparingach. Musimy jednak wszystko dokładnie przeanalizować. Wiadomo, że dominowaliśmy, ale najważniejsza w tym meczu była dla nas wysoka obrona, zachowania w kompakcie oraz to jak funkcjonowaliśmy bez piłki. Wiadomo, że błędy były, z boiska można było zobaczyć, że nie zawsze ten doskok był w tempo. Z drugiej strony pozytywów też na pewno nie brakuje, tym bardziej, że dopiero zaczynamy pracować – przekonuje trener ekipy z Chełma.
Chełmianka Chełm – Tomasovia Tomaszów Lubelski 6:2 (3:1)
Bramki: Klec (15), Mroczek (29), Kventsar (37), Kasprzyk (47), Kobiałka (76), Perdun (90) – Grzęda (30), Wojtowicz (68).
Chelmianka: J. Grzywaczewski – Kventsar, Pendel, Kędzia, Wiatrak, Piekarski, Klec, Klimowicz, zawodnik testowany, Mroczek. II połowa: J. Grzywaczewski – Ofiara, Sarnowski, Kędzia (70 Pendel), Zmorzyński, Pek, Kobiałka, Perdun, zawodnik testowany (70 Klimowicz), Karbownik (70 K. Grywaczewski), Kasprzyk.
Tomasovia, I połowa: Budzyński – Płocki, Łuczkowski, Kowal, Orzechowski, Mishchenko, Krosman, Smoła, Grzęda, M. Szuta, D. Szuta. II połowa: Kamiński – Pleskacz, Martyniuk, Williams, Wojtowicz, Słotwiński, Skiba, Habura, Nabijonov, J. Szuta, Lasota.