Zamieszania ciąg dalszy. Polski Związek Piłki Nożnej odrzucił wniosek klubu z Białej Podlaskiej w sprawie walkowera za mecz z Sołą. Klub z Oświęcimia ma jednak wielkie problemy finansowe i nie wiadomo, czy przystąpi do rozgrywek. A to oznacza, że Podlasie cały czas nie może być w stu procentach pewne, w której lidze zagra
Gdyby Soła jednak wycofała się z gry, to w jej miejsce grupę czwartą III ligi uzupełniłoby właśnie Podlasie. Dlatego mimo negatywnej decyzji piłkarskiej centrali w Białej Podlaskiej ciągle nie mogą być w stu procentach pewni, w której lidze rozpoczną kolejny sezon.
W środę sprawą walkowera za mecz z Sołą, który odbył się w październiku wreszcie zajęła się Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN. Niestety, nie przyznała racji drużynie trenera Przemysława Sałańskiego. Podlasie domagało się zweryfikowania wyniku spotkania ze względu na brak odpowiedniej licencji ówczesnego trenera zespołu z Sandomierza – Łukasza Surmy. Przepisy mówią jasno, że za dwa pierwsze mecze, w których szkoleniowiec nie posiada wymaganych „papierów” klub będzie karany tylko finansowo. Trzecie zawody oznaczają jednak walkowera. A tak się składa, że to trzecie spotkanie przypadło właśnie na mecz Podlasie – Soła, który w październiku zakończył się zwycięstwem gości 3:2.
Białczanie jeszcze w trakcie rozgrywek zwracali się do Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, ale ten nie rozstrzygnął sprawy. Dlatego sprawiedliwości szukali w PZPN. W środę piłkarska centrala wreszcie zajęła się tematem walkowera jednak nie przyznała racji biało-zielonym.
Co ciekawe, klub z Oświęcimia cały czas walczy o przetrwanie. Sekcja piłkarska ma poważne kłopoty finansowe. Według informacji „Gazety Krakowskiej” drużyna potrzebuje 150 tysięcy złotych, żeby przystąpić do kolejnych rozgrywek. Problem jednak w tym, że z zespołu odeszło już większość piłkarzy. Co więcej, do tej pory nie udało się rozpocząć przygotowań do nowego sezonu. A ten rusza już 10 sierpnia.
A to oznacza, że mimo niekorzystnej decyzji PZPN Podlasie cały czas może mieć nadzieję, na powrót do III ligi. Czas jednak ucieka, a w Białej Podlaskiej też mają ręce pełne roboty. Najpierw muszą wybrać nowy zarząd i skompletować kadrę. Ponad tydzień temu odbyło się walne zebranie członków klubu, ale zostało przerwanie. Kolejna tura już w czwartek o godz. 16.