Sokół Sieniawa - Motor Lublin 0:0. Wyjazdy im nie służą

Po środowej wygranej z Podlasiem (4:1) wszyscy liczyli, że żółto-biało-niebiescy pójdą za ciosem. Piłkarze zdawali sobie jednak sprawę, że to będzie trudne zadanie. W końcu Sokół w 2019 roku w lidze przegrał u siebie tylko jedno spotkanie – w maju ze Stalą Rzeszów. W tym sezonie na pięć takich meczów wygrał cztery, a jedno zremisował. Punkty gospodarzom wcześniej zdołał odebrać tylko lider tabeli grupy czwartej – Korona II Kielce.

Od pierwszego gwizdka groźniejsi byli goście. Jako pierwszy na listę strzelców mógł wpisać się Michał Paluch, ale w 17 minucie nie trafił w bramkę. Kilka chwil później ładnie z dystansu huknął Bartosz Rymek. Bramkarz rywali ostatecznie poradził sobie jednak z tą próbą. W kolejnych fragmentach aktywni byli zwłaszcza: Paluch i Rymek. Ten pierwszy dwa razy próbował szczęścia po uderzeniach głową. W 44 minucie było naprawdę blisko, ale ponownie ekipa z Lublina musiała obejść się smakiem.

Druga część zawodów również rozpoczęła się obiecująco dla piłkarzy Mirosława Hajdy. Tomasz Swędrowski znalazł się w dobrej sytuacji, ale nie trafił dobrze w piłkę i ostatecznie jego próbę zza pola karnego bez problemów wyłapał golkiper Sokoła. Po przerwie o sytuacje pod bramką przeciwnika było już znacznie trudniej. Tym razem do głosu zaczęli też dochodzić podopieczni Ryszarda Kuźmy. Cały czas utrzymywał się jednak wynik bezbramkowy.

W samej końcówce żółto-biało-niebiescy mieli jeszcze rzut rożny. W poprzednich rozgrywkach w ten sposób zdobywali wiele goli, ale tym razem centra z narożnika boiska nie przyniosła zwycięskiego trafienia. I ostatecznie Motor dopisał do swojego konta tylko jeden punkt.

W następnej serii gier drużyna trenera Hajdy zmierzy się na Arenie Lublin z Wisłą Puławy. Goście są w tabeli dopiero na dziesiątym miejscu, a Tomasz Brzyski i spółka dwa „oczka” wyżej. Zawody zaplanowano na sobotę, 5 października, o godz. 17.

Sokół Sieniawa – Motor Lublin 0:0

Motor: Olszewski – Michota, Grodzicki, Kajpust, Brzyski, Kunca (77 Nowak), Swędrowski, Duda, Ceglarz (68 Grunt), Rymek (85 Kumoch), Paluch (85 Darmochwał).

Żółte kartki: Michota, Kunca, Duda, Brzyski, Grunt, Kumoch (Motor).

Sędziował: Michał Fudala (Brzesko).