Stal Kraśnik szybko zrehabilitowała się za lanie w Sieniawie. Przed tygodniem drużyna Jarosława Pacholarza przegrała z tamtejszym Sokołem aż 1:5. W niedzielę wysoko ograła za to Wisłę Sandomierz (3:0)
Trzeba jednak przyznać, że gospodarze mieli sporo szczęścia. Rywale jako pierwsi powinni wpisać się na listę strzelców. Sebastiana Ciołka uratowała jednak poprzeczka i wszyscy na stadionie w Kraśniku mogli głęboko odetchnąć. Tym bardziej, że w końcówce pierwszej połowy niebiesko-żółci zadali dwa ciosy.
Najpierw w 38 minucie Rafał Król dostał dobre, prostopadłe podanie ściął do środka boiska i świetnie uderzył na dalszy słupek, a piłka wylądowała w siatce. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę popularny „Królik” podwoił prowadzenie Stali. Tym razem po akcji Jakuba Czeleja jeden z graczy Wisły zagrywał ręką we własnym polu karnym. Sędzia nie miał wątpliwości, że gospodarzom należała się jedenastka. Król zrobił swoje i obie ekipy schodziły do szatni przy wyniku 2:0.
Po zmianie stron obie ekipy miały swoje sytuacje, ale rezultat w samej końcówce ustalił dopiero Daniel Szewc. Wygrał pojedynek jeden na jeden z rywalem i świetnie przymierzył do siatki. – Jesteśmy zupełnie innym zespołem u siebie i na wyjeździe. W Kraśniku gra nam się zdecydowanie łatwiej. Trzeba się nad tym głębiej zastanowić, dlaczego tak jest – mówi Jarosław Pacholarz.
– Mieliśmy jednak w starciu z Wisłą trochę szczęścia, bo przeciwnik naprawdę miał świetną okazję, żeby otworzyć wynik. Przy 0:1 grałoby się nam zdecydowanie trudniej. A tak zdobyliśmy dwa gole jeszcze przed przerwą i ustawiliśmy sobie spotkanie – cieszy się opiekun kraśniczan, który sporo lat spędził w Sandomierzu zarówno jako piłkarz, jak i trener. Wisłę wprowadzał nawet do III ligi.
W następnej serii gier niebiesko-żółci znowu zagrają przed własną publicznością.Tym razem sprawdzą się na tle Motoru Lublin. Zawody zostaną rozegrane w niedzielę o godz. 16.
Stal Kraśnik – Wisła Sandomierz 3:0 (2:0)
Bramki: Król (38, 44-z karnego), Szewc (87).
Stal: Ciołek – Gajewski, Mazurek, Pietroń, Gąska (60 Skrzyński), Misiak (46 Lucyk), Szewc (89 Adamczuk), Nowak, Czelej (50 Wawryszczuk), Król, Drozd.