Podlasie na wiosnę zdobyło już siedem punktów w trzech meczach. W sobotę biało-zieloni sprawili swoim kibicom miłą niespodziankę, bo trzy „oczka” przywieźli ze Stalowej Woli, gdzie pokonali Stal 1:0. Trzeba dodać, że bohaterem gości był Maciej Wojczuk, który zdobył jedyną bramkę.
Białczanie zepsuli debiut nowego trenera „Stalówki”. Od kilku dni drużynę prowadzi Łukasz Surma. Na razie były szkoleniowiec Garbarni Kraków nie odmienił jednak drużyny. Początek w wykonaniu jego podopiecznych był obiecujący, bo niezłą szansę miał po centrze z rzutu rożnego miał Ivan Hladik. Jego strzał głową dobrze obronił jednak bramkarz gości.
W kolejnych minutach trwała zacięta walka, ale głównie w środku pola. Wielkich sytuacji podbramkowych nie było. Dopiero w końcówce groźnie z rzutu wolnego uderzył Daniel Świderski, ale Krystian Bartoszek znowu wykonał swoją robotę bez zarzutu.
Lepiej drugą połowę rozpoczęli gracze Stali, a po akcji prawym skrzydłem Filipa Szifera na 1:0 powinien strzelić Bartosz Marchewka. Zawodnik gospodarzy spudłował, a to zemściło się po godzinie gry. Wojczuk znowu świetnie przymierzył do siatki zza pola karnego i to on zdobył zaliczył zwycięskie trafienie dla Podlasia. A przy okazji sam podtrzymał świetną passę, bo na listę strzelców wpisał się w trzecim kolejnym występie.
– Chyba mało kto wierzył w to, że jesteśmy w stanie zdobyć trzy punkty. My jednak wierzyliśmy. Dobrze zaczęliśmy rundę, zdobyliśmy cztery punkty znamy swoją wartość i dobrze przygotowaliśmy się pod przeciwnika, a analityk wykonał rewelacyjną pracę. Mec zbył wyrównany, fajnie, że znowu Maciek Wojczuk zdobył spektakularną bramkę. Bardzo się cieszymy, że zdobyliśmy trzy punkty na trudnym terenie. Teraz przed nami dwa mecze u siebie i zrobimy wszystko, żeby passa trwała jak najdłużej i żebyśmy, jak najszybciej zapewnili sobie spokojne utrzymanie, bo to jest naszym głównym celem – mówi Kamil Bartoszuk, drugi trener Podlasia.
Stal Stalowa Wola – Podlasie Biała Podlaska 0:1 (0:0)
Bramka: Wojczuk (62).
Stal: Smyłek – Zięba, Hladik (8 Hudzik), Pietrzyk, Olszewski (74 Davidik), Wojtysiak, Stępniowski (74 Stelmach), Szifer (64 Barata), Jopek, Marchewka (64 Wojtak), Świderski.
Podlasie: Bartoszek – Salak, Kot, Jarzynka, Pigiel, Bahonko (46 Nieścieruk), Kocoł (78 Bagirov), Spring (46 Szatała), Andrzejuk, Wojczuk (78 Piotrowski), Chmielewski (35 Kosieradzki).
Żółte kartki: Hudzik, Stępniowski, Jopek – Kot, Kosieradzki, Nieścieruk, Piotrowski.
Sędziował: Aleksander Kozieł (Kielce).