W czwartek kadra żółto-niebieskich wzbogaciła się o pięć nazwisk. W drużynie Jacka Ziarkowskiego zagrają: Adam Nowak, Konrad Kołodziej, Łukasz Młynarski oraz dwójka bramkarzy: Piotr Piotrowski i Adrian Wójcicki
Nowak jest doskonale znany w Świdniku. W barwach Avii zaliczył świetną rundę jesienną poprzednich rozgrywek. W 15 meczach zdobył siedem goli. Dobre występy zaowocowały transferem do drugoligowego GKS Bełchatów. Tam 23-latek za wiele jednak nie pograł i postanowił wrócić do Świdnika. Młynarski ostatnie lata spędził w Danii, a wcześniej zakładał koszulkę Motoru, czy Chełmianki. Dużym wzmocnieniem powinien być Konrad Kołodziej ze Stali Stalowa Wola. 20-letni obrońca w poprzednich rozgrywkach zaliczył 11 spotkań na boiskach II ligi. O bluzę z numerem jeden powalczą za to: Adrian Wójcicki i Piotr Piotrowski. Ten pierwszy grał ostatnio w Orlętach Radzyń Podlaski, a drugi z bardzo dobrej strony pokazał się w czwartoligowej Stali Kraśnik. Większość nowych graczy związała się z żółto-niebieskimi rocznymi umowami. Jedynie Piotrowski podpisał kontrakt na trzy lata.
Przypomnijmy, że wcześniej do zespołu dołączył również Mateusz Olszak (Orlęta), który zdobył na boiskach III ligi dziewięć goli. Kolejni nowi gracze czekają w kolejce. Do końca tygodnia do kadry powinno dołączyć trzech innych piłkarzy: Damian Maluga (Puszcza Niepołomice), Mateusz Jarzynka (Cracovia) oraz Sebastian Wrzesiński (także Orlęta).
– Chciałbym jeszcze w tym tygodniu zamknąć kadrę zespołu na nowy sezon. Doszliśmy do porozumienia z zawodnikami, brakuje dosłownie drobnych szczegółów, żeby wszystko sfinalizować – mówi Łukasz Reszka, prezes Avii. Dodaje też, że w drużynie zostaje Wojciech Białek. – Wojtek odbudował się mentalnie, dobrze prezentuje się na treningach, dlatego nie mamy zamiaru rozwiązywać umowy – przekonuje szef klubu.
W związku z przyjściem dużej liczby nowych graczy kilku zawodników odchodzi ze Świdnika. Na prośbę Romana Skowrońskiego jego umowa z żółto-niebieskimi została rozwiązana. Trenerzy zrezygnowali tez z Jakuba Zolecha, który przegrał ostatecznie rywalizację z Piotrowskim i Wójcickim. Nie zanosi się na kolejne transfery. – Planujemy na tym zakończyć ruchy kadrowe – wyjaśnia prezes Reszka.