Stal Kraśnik w czwartek rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. W pierwszych treningach nie uczestniczyło kilku zawodników, jak: Filip Drozd, Damian Pietroń, Daniel Szewc, czy Jakub Czelej. Wszyscy dostali kilka dni więcej urlopu, ale w poniedziałek mają już dołączyć do kolegów
W czwartek na treningu brakowało także Rafała Króla, czyli najlepszego strzelca drużyny i całej ligi. 29-latek zameldował się w klubie, w piątek. Ciągle nie podpisał jednak nowego kontraktu, a w kuluarach mówi się, że inni trzecioligowcy chętnie widzieliby go w swoich składach. – Rzeczywiście, Rafał nie przedłużył jeszcze umowy, ale nic nie mówił mi też o tym, że miałby zmieniać klub. Bardzo na niego liczymy i mamy nadzieję, że z nami zostanie – wyjaśnia Jarosław Pacholarz, trener Stali.
Szkoleniowiec na początku przygotowań ma do dyspozycji kilku nowych piłkarzy. Pojawiło się dwóch młodych bramkarzy, którzy wrócili do Kraśnika po przygodzie w Motorze Lublin: Daniel Karczewski i Oskar Kasperek. – Będziemy im się przyglądali. Jeżeli nie trafi się żadna okazja, to niewykluczone, że jeden z nich zostanie z nami i będzie zmiennikiem dla Sebastiana Ciołka – mówi trener Pacholarz, który przyznał też, że w zespole jest także czterech testowanych piłkarzy. – Mamy kilku takich chłopaków, ale spodziewam się, że kolejni pojawią się w tym tygodniu. Może już w poniedziałek, a także w środę. Na pewno dojadą środkowy obrońca i środkowy pomocnik. Może dotrze także napastnik – dodaje szkoleniowiec.
Jednym ze sprawdzanych graczy jest Arkadiusz Adamczuk z Lewartu Lubartów. I wszystko wskazuje na to, że w nowym sezonie założy niebiesko-żółtą koszulkę. 23-latek w poprzednich rozgrywkach zdobył 10 goli na czwartoligowych boiskach.
Z testów w drugoligowej Elanie Toruń wrócił Arkadiusz Maj. Problem w tym, że z kontuzją i przynajmniej dwa tygodnie przygotowań napastnik ma z głowy. – Liczę, że będzie mógł wznowić zajęcia wcześniej, niż po miesiącu. Może wykuruje się już po dwóch-trzech tygodniach? Wtedy byłaby szansa, że nie opuści żadnego meczu o punkty. Wiadomo, że walka od pierwszej kolejki będzie się toczyła na noże. Liga zapowiada się ciekawie, ale i będzie trudniejsza, niż w poprzednim sezonie. Dlatego od początku trzeba być gotowym – wyjaśnia opiekun Stali.
A co z resztą młodzieży, która wzbudzała zainteresowanie innych klubów: Ernestem Skrzyńskim i Jakubem Gajewskim? – Drugoligowcy powoli kończą już testowanie, bo lada chwila rusza liga. Dlatego szanse na to, że obaj zostaną z nami rosną. Od dawna powtarzam, że w ich przypadku nie ma sensu odchodzić teraz do nowego zespołu. Tutaj wszystkich znają, mają możliwość regularnej gry, a jeżeli pokażą się w III lidze z dobrej strony, to za pół roku będą startować z zupełnie innej pozycji – dodaje szkoleniowiec.
Pierwszy mecz kontrolny niebiesko-żółci rozegrają 13 lipca, a ich rywalem będą Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski.