![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-05/3d2b62503503e28402582eedc5d5746e_std_crd_830.jpg)
Wisła Puławy w niedzielny wieczór zremisowała bezbramkowo z Orlętami Spomlek. Gospodarze dominowali przez 90 minut, ale nie potrafili zamienić żadnej z sytuacji na zwycięskiego gola. Mecz z powodu mistrzostw świata do lat 20 został rozegrany w Kozienicach, gdzie tymczasowo przeniosła się Duma Powiśla.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
W pierwszej połowie groźniejsi byli gospodarze. Z dystansu huknął Piotr Zmorzyński, niezły strzał oddał również Michał Kobiałka. W samej końcówce Łukasz Kacprzycki wyłożył piłkę Przemysławowi Skałeckiemu, jak na tacy, ale Robert Nowacki zdołał odbić piłkę na rzut rożny.
Początek drugiej odsłony należał do Kacprzyckiego, który miał dwie sytuacje, ale obie zmarnował. Z kolei w końcówce wygraną Dumie Powiśla mógł zapewnić Michał Zuber. Najpierw z bliska nie znalazł sposobu na Nowackiego, a później biało-zielonych uratował słupek.
W końcówce nic się już nie zmieniło i zawody zakończyły się podziałem punktów. Ten wynik na pewno bardziej cieszy gości. „Oczko” przybliża biało-zielonych do upragnionego utrzymania. Obecnie drużyna Rafała Borysiuka ma już dziewięć punktów przewagi.
ZDANIEM TRENERÓW
Rafał Borysiuk (Orlęta Spomlek)
– Bardzo cieszymy się z punktu, bo Wisła na pewno była lepsza. Szczególnie w drugiej połowie dwa razy wróciliśmy z dalekiej podróży. Gospodarze mieli dwie stuprocentowe sytuacje i sam zachodzę w głowę, jak to nie wpadło. Próbowaliśmy się odgryzać kontrami i też mogliśmy się lepiej zachować. Dużo strat i niedokładności z naszej strony, ale to był nas siódmy mecz w przeciągu trzech tygodni, bo graliśmy jeszcze w Pucharze Polski. Jesteśmy bardzo zmęczeni, dlatego szansę dostała też młodzież. Szanujemy ten punkt, bo wywalczyliśmy go po trudnym meczu. Remis przybliża nas do utrzymania.
Jacek Magnuszewski (Wisła Puławy)
– Mieliśmy trochę sytuacji, ale brakowało nam werwy, świeżości i dynamiki w fazie atakowania. Zespół z Radzynia bronił się bardzo nisko i ciężko było przedrzeć się przez ten gąszcz rywali. Z tych sytuacji, które mieliśmy przynajmniej jedną powinniśmy jednak wykorzystać. Nie udało się i dopisujemy tylko jeden punkt. Teraz mamy tydzień normalnych treningów, więc będzie czas na odpoczynek i popracowanie nad tym, żeby odzyskać dynamikę. Mamy trochę kłopotów kadrowych i zwłaszcza pod względem motorycznym spotkanie z Orlętami było dla nas bardzo trudne.
Wisła Puławy – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 0:0
Wisła: Kurek – Barański, Skałecki, Poznański, Litwniuk, Kobiałka, Kacprzycki, Chudyba, Zmorzyński (65 Szczotka), Zuber, Stanisławski (74 Żelisko).
Orlęta: Nowacki – Kiczuk, Szymala, Kursa, Lipiński (80 Panufnik), Gałązka (88 Idzikowski), Kot, Ilczuk (75 Zaręba), Jaworski (59 Kalita), Rycaj, Wojczuk (90 Siwek).
Żółte kartki: Chudyba, Szczotka – Lipiński.
Sędziował: Mateusz Warzocha (Rzeszów).
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)