W dwóch wtorkowych meczach 1/8 finału Liverpool zremisował 0:0 z Bayernem Monachium, a Olympique Lyon takim samym wynikiem zakończył swój mecz z FC Barceloną
Zdecydowanie większe emocje budziło spotkanie zespołu z Wysp Brytyjskich z ekipą z Bawarii. Jurgen Klopp znów spotkał się z Robertem Lewandowskim, ale tym razem jego zadaniem było ustawienie zespołu tak aby Polak nie wpisał się na listę strzelców. I ta sztuka niemieckiemu szkoleniowcowi się udała, bo kapitan reprezentacji Polski został odcięty od podań i gola nie zdobył.
Przez niemal całe spotkanie optyczną przewagę mieli gospodarze i powinni ten mecz wygrać gdyby nie fatalna skuteczność. Liverpool potrafił przedostawać się pod pole karne Bawarczyków, ale gdy się już tam znajdywał brakowało wykończenia. Najlepsze okazje do zdobycia bramek miał Sadio Mane, ale w kluczowych momentach podejmował złe decyzje. Bayern starał się groźnie kontrować, ale w jego grze również brakowało błysku i spotkanie zapowiadające się jako szlagier nieco rozczarowało.
W drugim wtorkowym meczu Olympique Lyon podejmował u siebie FC Barcelonę. Katalończycy byli zdecydowanymi faworytami spotkania, ale jak się okazało nie zdołali sforsować defensywy zespołu z Francji i musieli zadowolić się remisem.
Liverpool – Bayern Monachium 0:0 * Olympique Lyon – FC Barcelona 0:0