(fot. OGNISKO TKKF OMEGA LUBLIN/FACEBOOK)
Tradycji stało się zadość. Ognisko TKKF Omega znowu pożegnało stary rok na sportowo. Już po raz dwudziesty przy okazji Sylwestrowego Turnieju „Ostatnia bramka roku”
Siedem drużyn i w sumie 15 meczów. Podczas eliminacji zespoły grały w dwóch grupach. Finały odbyły się już w systemie pucharowym. W tych najważniejszych spotkaniach, najpierw Man United ograł FC ryje 5:2 i wywalczył trzecie miejsce. W walce o pierwszą lokatę zmierzyły się: Felinianka i Omega. Wynik 2:2 oznaczał, że o tym, kto okaże się najlepszy, zdecydują rzuty karne. Po ośmiu seriach jedenastek w końcu udało się wyłonić zwycięzcę – górą jednak była Omega, która pokonała rywali 5:4
Tradycyjnie nie zabrakło wyróżnień indywidualnych. Królem strzelców został Paweł Hader z Omegi, który w całym turnieju uzbierał aż 14 bramek. Najlepszym zawodnikiem wybrano Mikołaja Jankowskiego (Felinianka), a tytuł najlepszego bramkarza przypadł Patrykowi Błaszczakowi (Omega). Trzeba jeszcze dodać, że ostatnią bramkę w 2023 roku strzelił Mikołaj Jankowski. Turniej tradycyjnie został rozegrany na Orliku SP 52 przy ul. Jagiełły w Lublinie.
– Dwudziesty raz zorganizowaliśmy jedyny taki turniej w Polsce. U nas padła ostatnia bramka, a Cracovia strzeliła pierwszą w 2024 roku i to już po raz 102. Czy to nie fajne porównanie? Ekstraklasa i osiedlowa Omega, jestem dumny, że to wymyśliłem, nawet w czasie pandemii strzelaliśmy ostatnią bramkę – cieszy się Zbigniew Furman z Ogniska TKKF Omega.