Na inaugurację swoje zrobił lider grupy pierwszej. Huragan Międzyrzec Podlaski pokonał u siebie Górnika II Łęczna 2:0. Ważne punkty zdobyli też piłkarze: Opolanina, czy Lewartu. Dwa "oczka" zgubiły za to rezerwy Motoru.
Dużą cegiełkę do sukcesu Huragana dorzucił debiutujący na czwartoligowych boiskach Grek Aristotelis Zogkos.
Napastnik pozyskany w zimie miał swój udział przy pierwszym golu Mateusza Konaszewskiego. A następnie sam zaliczył pierwsze trafienie w nowych barwach i przy okazji ustalił wynik zawodów na 2:0.
Niespodzianką zakończył się mecz przy Al. Zygmuntowskich. Motor II tylko zremisował u siebie ze Spartą Rejowiec Fabryczny 0:0. Gospodarze mieli kilka okazji, żeby przechylić szalę na swoją stronę, ale nie potrafili wpakować piłki do siatki. W efekcie, dopisali do swojego konta tylko „oczko”. Co ciekawe, Sparta drugi raz urwała żółto-biało-niebieskim punkt. W pierwszym starciu obu ekip było 2:2.
– Bardzo szkoda tego meczu, bo byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. Zabrakło skuteczności. Nie mieliśmy może aż tylu sytuacji, ale cztery były wyśmienite i coś musimy z tego skończyć. Dużo błędów własnych spowodowało, że tych okazji nie było więcej. Ciężko było jednak grać z przeciwnikiem, który nie chcę grać w piłkę tylko kopie do przodu. To dla nas na pewno nauczka, ale wyciągniemy wnioski i będzie tylko lepiej, a ten punkt szanujemy, to dopiero początek rundy – ocenia Wojciech Stefański, trener Motoru II.
Od mocnego uderzenia wiosnę rozpoczął Lewart. Drużyna z Lubartowa będzie praktycznie co tydzień grała mecz o sześć punktów. Pierwszy taki egzamin zdała celująco, bo rozbiła Orlęta Łuków aż 4:0. Już do przerwy było po zawodach, bo podopieczni Grzegorza Białka mieli w zapasie trzy bramki. Najpierw „swojaka” zaliczył Paweł Szlaski, a później po razie piłkę do siatki pakowali pozyskani w zimie: Dawid Pikul i Krystian Żelisko. Ten drugi w końcówce dobił jeszcze rywali.
Lewart zbliżył się do szóstej lokaty na pięć punktów, a w następnej kolejce będzie miał szansę przeskoczyć kolejnego przeciwnika – POM Iskrę. Trzeba będzie jednak wygrać w Piotrowicach.
A skoro o ekipie Zbigniewa Wójcika mowa, to w niedzielę jego podopieczni mieli sporego pecha. Długo remisowali bezbramkowo w Opolu Lubelskim. I kiedy już dopisywali sobie cenny punkt, to gospodarze jednak przechylili szalę na swoją stronę. Najpierw Kamil Król otworzył wynik, a po chwili szybko podwyższył Krzysztof Rybak. I w debiucie Daniela Koczona Opolanin zaliczył arcyważne zwycięstwo, a przy okazji wskoczył na piąte miejsce.
W starciu na dnie grupy pierwszej Lutnia wygrała na wyjeździe z Włodawianką 1:0. Nadal zamyka jednak tabelę.
WYNIKI 19. KOLEJKI
Włodawianka Włodawa – Lutnia Piszczac 0:1 (Krzewski 11) * Motor II Lublin – Sparta Rejowiec Fabryczny 0:0 * Huragan Międzyrzec Podlaski – Górnik II Łęczna 2:0 (Konaszewski 11, Zogkos 60) * Lewart Lubartów – Orlęta Łuków 4:0 (Szlaski 6-samobójcza, Pikul 28, Żelisko 43, 86) * Opolanin Opole Lubelskie – POM Iskra Piotrowice 2:0 (Król 90, Rybak 90+2) * Lublinianka Lublin – Powiślak Końskowola 4:0.