W zimie drużyna Gryfa Gmina Zamość przejdzie małą renowację. Jak informowaliśmy wcześniej, z zespołu odchodzą: Rafał Kycko i Jakub Pryliński. W treningach uczestniczy też kilku nowych zawodników, a na jeden ze sparingów ma dotrzeć czwórka zagranicznych piłkarzy
Gryf bardzo dobrze rozpoczął nowy sezon. Po czterech kolejkach miał na koncie komplet zwycięstw i patrzył na wszystkich rywali z góry. Później tak różowo już nie było. Do końca rundy jesiennej podopieczni Sebastiana Luterka wygrali jeszcze tylko dwa spotkania. Cztery kolejne zremisowali, a w siedmiu schodzili z boiska pokonani. A to dało im dopiero jedenaste miejsce, z dorobkiem 22 „oczek”.
Na razie przewaga nad strefą spadkową jest przyzwoita, ale wszyscy w klubie liczą, że nie trzeba będzie martwić się o utrzymanie. Stąd zmiany w kadrze. Rafał Kycko wraca do Hetmana Zamość, a w zamian, w drugą stronę podąży Krystian Wołoch. Obie ekipy zawarły już porozumienie, w sprawie wymiany zawodników. Odchodzi też Jakub Pryliński. Według plotek 23-letni napastnik może wylądować w Lubliniance.
Nie brakuje też nowych twarzy. Do drużyny wracają: Jakub Zawadzki (Unia Hrubieszów) oraz bramkarz Jakub Szyduczyński (Sparta Łabunie). W treningach uczestniczy także piłkarz z Ukrainy – Nazar Butenko. W przeszłości gracz: Hetmana Zamość i Igrosu Krasnobród, a ostatnio czwartoligowca z drugiej grupy śląskiej KS Kuźnia Ustroń. To środkowy lub prawy obrońca.
Trener Luterek będzie też testował młodzież z okolicznych klubów. Jednym z takich zawodników jest Mikołaj Krzywonos ze Sparty Łabunie. Na dodatek, w Gryfie szykują się jeszcze do egzotycznych testów. Na sparing z Lublinianką, który planowany jest 10 lutego ma dojechać czterech zagranicznych zawodników i nie chodzi o piłkarzy zza wschodniej granicy.
– Nie będą to też Brazylijczycy, jak w Kraśniku – śmieje się Sebastian Luterek. – Złapaliśmy kontakt z agencją menedżerską i czekamy na przyjazd zawodników, praktycznie do każdej formacji. Na pewno mają się pojawić: napastnik, skrzydłowy i środkowy pomocnik. Jeszcze zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na razie skupiamy się na naszych chłopakach, a zagranicznych sprawdzimy w Lublinie – wyjaśnia szkoleniowiec.
Jego podopieczni ćwiczą już drugi tydzień. – Wystartowaliśmy w poprzednią środę. Najpierw przeprowadziliśmy testy szybkościowe i wytrzymałościowe. W drugim tygodniu zaplanowaliśmy już pełny mikrocykl. 27 stycznia gramy pierwszy sparing, z rezerwami Avii Świdnik – dodaje trener Luterek.
Ten pierwszy mecz kontrolny zaplanowano na godz. 20 w Świdniku (boisko pod „balonem”). W kolejnych tygodniach rywalami będą: Victoria Łukowa Chmielek (3/4 lutego), Lublinianka (10 lutego), Kryształ Werbkowice (18 lutego), Górnik II Łęczna (24 lutego), Ogniwo Wierzbica (3 marca) oraz Olimpia Miączyn (10 marca).