Orion Niedrzwica zremisował w Stężycy i mocno zredukował swoje szanse na awans do IV ligi
Podopiecznym Jacka Paździora pozostało już tylko liczyć na cud. Po sobotnim remisie Orion traci do liderującego Granitu Bychawa aż 5 punktów. Obie ekipy zmierzą się ze sobą w bezpośrednim starciu w ostatniej kolejce. Aby ten mecz miał jeszcze jakąkolwiek stawkę, Granit musi jednak stracić punkty w najbliższą sobotę. Problem w tym, że zmierzy się z będącym w dużym kryzysie Sokołem Konopnica. Każdy inny wynik niż zdecydowany triumf bychawian, byłby sporą sensacją. Do tego trzeba jeszcze dodać, że Orion również w najbliższej kolejce nie może się pomylić. Piłkarze Jacka Paździora podejmą Opolanin Opole Lubelskie. Ekipa Janusza Deca to niewygodny przeciwnik, który wciąż nie jest pewny utrzymania się w lidze. Wiele więc wskazuje na to, że Granit będzie mógł świętować awans już w sobotę.
Jeżeli tak się stanie, to duża w tym zasługa Mazowsza Stężyca. Podopieczni Marcina Gajdzińskiego wiosną grają dużo gorzej niż jesienią. Na starcie z wiceliderem jednak wyjątkowo mocno się zmobilizowali. Duża ambicja i uważna gra w defensywie pozwoliła im wywalczyć punkt. Orion może czuć spory niedosyt, bo miał kilka dobrych okazji do zdobycia decydującej bramki. Piłkarze z Niedrzwicy byli jednak bardzo nieskuteczni. Przed przerwą gola mógł zdobyć chociażby Michał Matys, ale jego strzał odbił Mateusz Tobjasz. Po zmianie stron 24-letni golkiper Mazowsza wyszedł obronna ręką z kolei ze starcia z Jakubem Kawalcem.
Mazowsze Stężyca – Orion Niedrzwica 0:0
Mazowsze: M. Tobjasz – Adamski, Bieryło (68 Zagożdżon), P. Marczak, Cichecki (75 Grzebalski), Olender (85 Mariusz Utnicki), Jawoszek, Lisowski (90 Gajdziński), Łętowski, Zimny (60 Kajka), M. Marczak.
Orion: Jaśkowiak – Matys, Duda, Kosiarczyk, Wierzchowski (85 Szczerba), Szymuś, Żarnowski (78 Sobiech), Kurkiewicz (46 Baran), Gutek (74 Mitura), Piorun, Kufrejski (46 Kawalec).
Żółte kartki: P. Marczak, Zagożdżon – Szymuś, Kawalec. Sędziował: Ciupek. Widzów: 50.