Daniel Pielacha może opuścić Mazowsze Stężyca. Młodym bramkarzem zainteresował się lubelski Motor
Mazowsze Stężyca ma za sobą nieudaną rundę jesienną. Podopieczni Mariusza Utnickiego zimę spędzają na przedostatniej pozycji, a GKS Niemce wyprzedzają tylko o punkt.
Piłkarze ze Stężycy mieli jesienią jedną z najgorszych ofensyw, ale i defensyw w lidze. W 15 meczach stracili aż 49 bramek. Mogłoby być ich zapewne więcej, ale między słupkami mieli Daniela Pielachę. 16-latek, chociaż musiał jesienią często wyciągać piłkę z własnej bramki, to i tak był jednym z najlepszych zawodników Mazowsza.
– Ma za sobą bardzo dobry okres. Spośród wielu innych piłkarzy grających na tej pozycji, wyróżnia go odwaga. On, mimo młodego wieku, nie boi się wychodzić do piłki, gra dobrze nogami, umie czytać grę i przecinać akcje przeciwników. To materiał na dobrego bramkarza – charakteryzuje swojego podopiecznego Mariusz Utnicki. To właśnie on sprawił, że junior stał się podstawowym golkiperem zespołu seniorów. – Mieliśmy kilka wspólnych treningów z zespołem młodzieżowym. Daniel wyróżniał się i zaprosiłem go na zajęcia seniorskie. Czas pokazał, że to była dobra decyzja – dodaje szkoleniowiec.
Pielacha jesienią grał na tyle dobrze, że zwrócił uwagę skautów Motoru Lublin. Zainteresowanie ze strony lokalnej potęgi to wielka szansa dla młodego piłkarza. Oczywiście najpierw trafiłby do zespołów młodzieżowych, ale, przy odpowiednim prowadzeniu, za kilka lat mógłby zapukać do zespołu seniorów. – Liczymy się z tym, że Daniel odejdzie. Mam nadzieję jednak, że dogadamy się z Motorem i będzie mógł u nas bronić chociaż w rundzie wiosennej – mówi Mariusz Utnicki.
Jeżeli rozmowy nie przyniosą pozytywnego rezultatu, to Mazowsze będzie miało wiosną olbrzymi problem, bo zostanie jedynie z Grzegorzem Grzebalskim między słupkami. – Potrzebujemy rywalizacji na tej pozycji. Problemem jest jednak fakt, że w okolicy nie ma wolnych bramkarzy. W ogóle przeprowadzanie transferów w zimie jest bardzo trudne – dodaje szkoleniowiec.
Piłkarze Mazowsza na pierwszych zajęciach spotkają się już w czwartek. Na gry sparingowe będą jednak musieli poczekać do końcówki stycznia, kiedy zmierzą się z Wilgą Garwolin. Później w planach mają jeszcze pięć spotkań towarzyskich, m.in. z Amatorem Leopoldów-Rososz czy Hetmanem Gołąb. Rundę jesienną wznowią 20-21 marca od wyjazdowego meczu z rezerwami Avii Świdnik.