Unia Bełżyce zdecydowała się na zmianę trenera. Za wyniki zespołu będzie ponownie odpowiadał Tomasz Kamiński.
Ostatni sezon dla Unii Bełżyce nie był udany. Zespół prowadzony od wielu lat przez Radosława Steca zaliczył poważny regres i skończył rozgrywki dopiero na 12 pozycji. Gdyby nie fakt, że w wyższych ligach doszło do niespodziewanych przetasowań spowodowanych wycofywaniem się niektórych ekip, to kibice w Bełżycach oglądaliby w tym sezonie rywalizację ich pupili w A klasie.
Na szczęście dla Unii stało się inaczej i zespół może przygotowywać się do kolejnego sezonu lubelskiej klasy okręgowej. Nie będzie robił już tego Radosław Stec, który rozstał się z klubem. Były już szkoleniowiec Unii na pewno zapisał się w historii klubu. Chociaż nie udało mu się awansować do IV ligi, to zazwyczaj klub kończył sezon bardzo wysoko. Najbliżej tego było w pandemicznym sezonie 2019/2020, kiedy bełżyczanie zakończyli przedwcześnie przerwane rozgrywki na 5 pozycji, a awans do IV ligi uzyskały wówczas cztery czołowe ekipy.
Następcą Steca został Tomasz Kamiński. Ten doświadczony szkoleniowiec jest wychowankiem Unii, w której zadebiutował w seniorskiej piłce. Później grał m.in. w Lubliniance czy Avii Świdnik nawet na poziomie II ligi. W karierze trenerskiej prowadził natomiast Unię Wilkołaz, Stal Poniatową i Unię Bełżyce, kiedy ta jeszcze występowała w IV lidze. Ostatnio był natomiast związany z grupami młodzieżowymi klubu z Bełżyc.
– Ucieszyłem się z tej propozycji, ponieważ Unia to mój macierzysty klub. Warunki do pracy są bardzo dobre, bo przecież klub dysponuje świetnymi obiektami oraz niezłą drużyną – przekonuje Tomasz Kamiński.
Zespół nie powinien przejść rażącej przebudowy personalnej. Na pewno odejdzie Sylwester Parada, który ma wzmocnić czwartoligowy Sygnał Lublin. Nie jest wykluczone, że kadra Unii zostanie jeszcze wzmocniona. Klub ostatnio mocno współpracuje z Lublinianką oraz Świdniczanką, obie drużyny nawet zagrały sparing w Bełżycach. Kilku piłkarzy, którzy ostatecznie nie zmieszczą się w kadrach tych ekip, może zasilić Unię.
Sezon lubelskiej klasy okręgowej rozpoczyna się 15 sierpnia, a następna kolejka jest zaplanowana już trzy dni później. Unia na inaugurację zagra na wyjeździe z Garbarnią Kurów, a w kolejnej serii gier podejmie LKS Wierzchowiska. Dwaj pierwsi przeciwnicy są więc beniaminkami okręgówki.
– Takie zespoły, zwłaszcza w pierwszych kolejkach, wchodzą do ligi z podwójną siłą. Chcemy być stroną przeważającą i zwyciężyć. Co do naszych celów na ten sezon, to interesuje nas górna połowa tabeli – mówi Tomasz Kamiński.