Polska po słabej grze w meczu z Argentyną i porażce 0:2 awansowała po raz pierwszy w XXI do fazy pucharowej mistrzostw świata. W niedzielę podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się z Francją i nie będą mieli nic do stracenia, bo nikt nie wymaga od nich zwycięstwa w starciu z mistrzami świata z 2018 roku
Remis z Meksykiem, wygrana z Arabią Saudyjską i porażka z Argentyną, cztery zdobyte punkty i drugie miejsce w grupie C dało po 36 latach awans polskim piłkarzom do fazy pucharowej mundialu. W środowy wieczór emocji było co nie miara, bo w rozgrywanym równolegle meczu Meksyk wygrywał długo 2:0 z Arabią Saudyjską, ale nie rywale w końcówce zdołali zdobyć honorową bramkę. A to definitywnie przekreśliło szansę „El Tri” na awans, a w naszych szeregach wywołało euforię mimo porażki.
– Jesteśmy szczęśliwi z tego awansu. Polska bardzo długo czekała, aby przejść fazę grupową. Wiem, że zagraliśmy z Argentyną słabo i z Francją musi być lepiej, bo to jeszcze silniejszy przeciwnik. Na szczęście dla nas drugi mecz ułożył się dzisiaj po naszej myśli. A my nie straciliśmy za dużo bramek, ani nie dostaliśmy za wiele kartek. Jeśli chodzi o mnie, to miałem kilka strat nie w moim stylu, ale dużo pracowałem bez piłki i biegałem – powiedział Piotr Zieliński, pomocnik Biało-Czerwonych. – Coś pięknego, że możemy zagrać z Francją Mają wielkich piłkarzy, ale stać nas na to, by uprzykrzyć życie rywalom. Mam też nadzieję, że pokażemy naszą ofensywą twarz. Oglądałem drugą połowę meczu Francji z Australią i fajnie wyglądali. Będzie dreszczyk emocji przed starciem z nimi – dodał Zieliński.
Francja będzie zdecydowanym faworytem nadchodzącego meczu i każdy inny wynik niż wygrana „Trójkolorowych” będzie ogromną sensacją. Dlatego Biało-Czerwoni nie mają nic do stracenia. Kibice życzyliby sobie, by polski zespół zagrał tym razem bez zbędnej presji, odważnie i postarał się zaatakować rywala, a nie skupiać się jedynie na obronie i przeszkadzaniu rywalom. Wszak założony cel nasza reprezentacja wykonała i teraz pozostało im po prostu cieszyć się z dalszej gry w Katarze.
Początek niedzielnego meczu pomiędzy Francją, a Polską zaplanowano na godzinę 16. Spotkanie będzie można obejrzeć na antenie TVP 1, TVP Sport i w internecie pod adresem sport.tvp.pl