Tylko domowa wygrana nad Czechami dawała reprezentacji Polski jakiekolwiek nadzieje na bezpośredni awans na Euro 2024. Biało-Czerwoni jednak nie dali rady naszym południowym sąsiadom remisując to spotkanie
Od pierwszych minut widać było zarówno u piłkarzy Michała Probierza jak i Czechów o jaką stawkę toczy się gra. Mecz przed przerwą był momentami bardzo chaotyczny. Dominowała walka w środku pola, a żadna z drużyn nie potrafiła dłużej utrzymać się przy piłce.
W 27 minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Doudera, a Wojciech Szczęsny nie miał problemów ze złapaniem piłki. 11 minut później Polacy wyszli na prowadzenie. Kontratak lewym skrzydłem przeprowadził Nikola Zalewski i zagrał piłkę w pole karne. Tam Holes zaatakował ją wślizgiem i nabił własnego bramkarza. Futbolówka trafiła pod nogi Jakuba Piotrowskiego, który nie zmarnował świetnej szansy.
Zdobyty gol napędził Polaków, którzy w ostatnich minutach pierwszej połowy nieco przyspieszyli. W polu karnym Czechów zrobiło się jeszcze raz groźnie kiedy piłkę przy nodze miał Lewandowski, ale nie zdołał oddać strzału, a w dodatku podający mu Karol Świderski chwilę wcześniej znalazł się na pozycji spalonej.
Druga połowa zaczęła się dla Biało-Czerwonych katastrofalnie. W 49 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony i rykoszecie piłka spadła pod nogi Tomasa Soucka. Pomocnik West Ham United huknął z całej siły i doprowadził do remisu. W 55 minucie po błędzie defensorów rywali niezłą okazję miał Robert Lewandowski, ale jego lob okazał się nieskuteczny. Sześć minut później świetną szansę na ustrzelenie dubletu miał Soucek lecz będąc na szóstym metrze strzelił niecelnie. Później z rzutu wolnego celnie, ale w środek bramki uderzał Lewandowski. Natomiast w samej końcówce Czesi mieli dwie wyborne okazje. Najpierw Polacy w ostatniej chwili wyblokowali strzał Alexa Krala. Chwilę później piłkę meczową miał na nodze Tomas Cvancara, ale nie trafił w światło bramki i mecz zakończył się podziałem punktów.
Biało-Czerwoni zakończyli eliminacje do Euro 2024 z dorobkiem 11 punktów. Polacy obecnie zajmują trzecie miejsce w grupie E, ale mogą je jeszcze stracić. W poniedziałek Czesi zagrają u siebie z Mołdawią i od tego meczu zależeć będzie finalna lokata Biało-Czerwonych.
Polska – Czechy 1:1 (1:0)
Bramki: Piotrowski (38) – Soucek (49).
Polska: Szczęsny – Kiwior, Bochniewicz (58 Peda, 85 S. Szymański), Bednarek – Zalewski, Slisz, Piotrowski, D. Szymański (74 Grosicki), Frankowski – Świderski (46 Buksa), Lewandowski.
Czechy: Stanek – Zima, Brabec, Holes – Coufal, Sadilek (90 Kral), Soucek, Doudera – Provod (75 Lingr) – Chytil (46 Cvancara), Kuchta (46 Hlozek).
Tabela grupy E
Drugi mecz: Mołdawia – Albania 1:1 (Baboglo – Cikalleshi 25-karny) * Wyspy Owcze pauzowały.
- Albania 7 14 12-4
- Czechy 7 12 9-6
- Polska 8 11 10-10
- Mołdawia 7 10 7-7
- Wyspy Owcze 7 1 2-13
20 listopada: Czechy – Mołdawia * Albania – Wyspy Owcze.