(fot. DW)
Igros Krasnobród z kolejną wygraną. Tym razem drużyna z urokliwej miejscowości pokonała na wyjeździe Ollimpię Miączyn różnicą trzech bramek
Faworytem spotkania byli goście i już przed przerwą postarali się o objęcie prowadzenia. W 26 minucie po wstrzeleniu piłki w pole karne miejscowych akcję zamknął Stanisław Anioł i otworzył wynik meczu. Niestety chwilę później zawodnik Igrosu musiał opuścić boisko ze względu na uraz łydki.
Na kolejne bramki przyszło poczekać do 56 minuty. Wówczas futbolówka trafiła pod nogi Filipa Gmiterka. Ten oddał mocny strzał i piłka po rękach bramkarza Olimpii wpadła do siatki. Wygraną Igrosu przypieczętował kwadrans przed końcem meczu Piotr Bartecki skutecznie wykonując rzut karny i lider zgodnie z planem wrócił z Miączyna z kompletem punktów.
– Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa. Za nami mecz w trudnych warunkach, bo było bardzo grząsko i mokro. Do tego boisko w Miączynie jest dość specyficzne – wąskie, ale przy tym długie – mówi Marcin Nowosad, trener Igrosu, który od poprzedniej kolejki dowodzi zespołem, a Jacek Paszkiewicz objął w Krasnobrodzie funkcję dyrektora sportowego. – Przez całe spotkanie kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Nasz cel na ten sezon pozostaje niezmienny – chcemy wywalczyć awans do czwartej ligi – dodał szkoleniowiec lidera tabeli.
– Pierwsza bramka dla rywali była nieco przypadkowa. Natomiast żałujemy, że nie udało nam się wykorzystać naszych szans – przyznał po meczu Mateusz Łyko, grający prezes Olimpii. – Dwa razy sam na sam z bramkarzem rywali wychodził Hrysiak, ale za każdym razem nie udało mu się trafić do siatki. Mieliśmy też dwie okazje po rzutach rożnych, ale najpierw strzał głową obronił bramkarz rywali, a za drugim razem strzał minął bramkę Igrosu. Zespół z Krasnobrodu cechowało w tym meczu doświadczenie, którego nieco nam brakuje i w efekcie lider sięgnął po kolejne trzy punkty – dodał Łyko.
Igros nie będzie miał wiele czasu na fetowanie zwycięstwa, a Olimpia by rozpamiętywać porażkę. A to dlatego, że już w środę w Keeza zamojskiej klasie okręgowej kolejne mecze – tym razem w ramach zaległej 19 kolejki. Olimpia zagra u siebie z Roztoczem Szczebrzeszyn, a Igros pojedzie po kolejne zwycięstwo do Lubyczy Królewskiej na starcie z tamtejszą Granicą.
Olimpia Miączyn – Igros Krasnobród 0:3 (0:1)
Bramki: Anioł (26), Gmiterek (56), BarteckI (75-karny).
Olimpia: Filipczuk – Hamidi (80 Karpiuk), Zieliński, Okoniewski, Makuch, Muzyczka, Szwaryn (70 Bochniak), Łyko, Hrysiak, Wiatrzyk (75 Nowak), Łyp (65 Sawicki).
Igros: Gontarz – P. Krawczyk (68 Kostrubiec), Anioł (30 Kulczycki), Malec, Kowal (77 Ząbek), Ożóg (80 Czuwara) – Przytuła (77 Słupski), Gmiterek, Margol (63 Kumorek), Mielniczek – Bartecki.
Sędziował: Mikołaj Łaba.