(fot. DW)
Tanew Majdan Stary na inaugurację rundy wiosennej Keeza zamojskiej klasy okręgowej zgubiła punkty w Szczebrzeszynie, a tydzień później długo męczyła się z walczącą o utrzymanie Victorią Łukowa. Chcąc zachować szansę na walkę o awans Tomasz Blicharz i spółka nie mogą pozwolić sobie na porażkę z Błękitnymi Obsza
Tanew od kilku już sezonów zalicza się do zespołów, które stanowią o sile Keeza zamojskiej klasy okręgowej. W poprzednim sezonie ekipa trenera Krzysztofa Surmy wygrała zresztą te rozgrywki, ale decyzja klubowych działaczy nie skorzystano z możliwości gry w czwartej lidze.
W obecnej kampanii Tanew znów liczy się w walce o prymat w „zamojskiej okręgówce”, ale rundę wiosenną zaczęła średnio. W pierwszej kolejce ekipa z Majdanu Starego ledwie zremisowała z Roztoczem Szczebrzeszyn 1:1. Kibicom humor poprawił się nieco po ostatnim weekendzie, bo drużyna z Majdanu Starego pokonała 1:0 Victorię Łukowa, ale styl w jakim tego dokonała wciąż jest daleki od tego do czego zespół przyzwyczaił swoich fanów. – Jesteśmy w dość trudnej sytuacji, bo w ostatnim czasie w kadrze pojawiło się sporo kontuzji. Urazy dopadły Arkadiusza Kusiaka, Tomasza Blicharza i Michała Skubisa, a to przełożyło się na naszą grę w ofensywie – mówi Krzysztof Surma, trener Tanwi. – Zimą doznaliśmy też poważnego osłabienia w obronie, bo z drużyną pożegnał się Jakub Siembida. W pierwszej wiosennej kolejce z Roztoczem zagraliśmy słabo. Natomiast przeciwko Victorii Łukowa było już nieco lepiej i sięgnęliśmy po trzy punkty. Wciąż jednak uważam, że mój zespół stać na zdecydowanie więcej i postaramy się to udowodnić w kolejnych meczach – przekonuje szkoleniowiec ekipy z Majdanu Starego.
W najbliższej kolejce Tanew pojedzie na trudny teren do Obszy, by powalczyć o punkty z tamtejszymi Błękitnymi, którzy w rundzie wiosennej również zanotowali do tej pory remis i wygraną. Dla obu ekip ten mecz może mieć kolosalne znaczenie w kontekście dalszej części sezonu. Tanew ma bowiem na koncie 42 punkty, a rywale z Obszy mają na swoich koncie o dwa „oczka” mniej. – Mimo, że będzie to dopiero trzecia kolejka rundy wiosennej to wynik tego meczu może pokazać o co w tym sezonie będziemy walczyć – ocenia Surma. – Błękitni to zespół grający w sposób specyficzny. Dlatego czeka nas ciężkie spotkanie. Musimy zwrócić uwagę przede wszystkim na Mateusza Wróbla. Tym bardziej, że tak jak wspominałem borykamy się obecnie z kłopotami kadrowymi – dodaje opiekun Tanwi.