Koniec passy Pogoni 96 Łaszczówka. Beniaminek rozgromiony w Szczebrzeszynie.
W sobotę sens straciły wszelkie spekulacje, odnośnie tego, kto awansuje do czwartej ligi. Wiadomo już, że nikt nie zdoła prześcignąć Unii Hrubieszów. Biało-niebiescy przesądzili kwestię awansu, ogrywając na wyjeździe Spartę Wożuczyn 3:1.
Podopieczni Piotra Mroczki nie zamierzali jednak ułatwiać zadania rywalom. Po 45 minutach gry utrzymywali korzystny dla siebie remis 1:1. Marzenia o sprawieniu niespodzianki prysły już jednak kilka minut po przerwie. W 49 min swojego drugiego gola z rzutu karnego strzelił Piotr Fulara, a chwilę później wynik ustalił Łukasz Kamiński.
W ten sposób biało-niebiescy zostali pierwszym beniaminkiem czwartej ligi. Kwestia awansu w pozostałych klasach okręgowych nie została jeszcze rozstrzygnięta.
Sparta Wożuczyn – Unia Hrubieszów 1:3 (1:1)
Bramki: Dziki (23) – Fulara (8, 49 z karnego), Kamiński (53).
Wożuczyn: Czuchaj – Mroczka, Przytuła, Pieprzowski, Piłat – Dziki, Sioma (80 Jakóbczak), Jurczyszyn, Antoniuk, Grzyb (75 Chudyga) – Sak.
Unia: Ryć – Mossurec, Oleksiuk, Kawarski, Kondrat – Borys, Kamiński, Fulara – Wiejak (80 Garbacz), A. Oleszczuk (64 Stepaniuk), Otręba (89 Wiak).
Sędziował: Kamil Malec.
Spotkanie dwóch zespołów, będących blisko siebie w ligowej tabeli, miało dość nieoczekiwany przebieg. Huczwa już w drugiej minucie trafiła do siatki gospodarzy, ale później nie miała już nic do powiedzenia. Została kompletnie rozbita, straciła w sumie aż sześć bramek.
Jedyne usprawiedliwienie to wąska ławka rezerwowych. Jacek Iwanicki zabrał do Łukowej tylko jednego zmiennika – Patryka Szumlańskiego, który nie zdołał odmienić gry swojego zespołu.
Victoria Łukowa/Chmielek – Huczwa Tyszowce 6:1 (2:1)
Bramki: Łukasik (23), Tworzewski (36), Dorosz (54,73), Kłos (65), Adamowicz (81) – Mazurkiewicz (2).
Victoria: Dobromilski – Adamowicz, Łukasik (80 K. Grasza), Kukiełka, Późniak – Robak (60 Klecha), Karólak, Tworzewski, Szostak – Dorosz, Kłos.
Huczwa: Wojtaszek – Ozkavak, Anioł, Orzechowski, Lasota – Mazurkiewicz, Iwanicki, Ratyna, Sioma, Wronka (55 Szumlański) – P. Maliszewski.
Sędziował: Jarosław Jasina.
Podopieczni Ireneusza Suchowierzcha byli bardzo blisko sprawienia niespodzianki. Aż do 64 min prowadzili w Łaszczowie 1:0, ale Korona zdołała się podnieść. Trafienia Bartłomieja Rogulskiego i Piotra Borowiaka sprawiły, że Sparta pojechała do domu bez punktów.
Korona Łaszczów – Sparta Łabunie 2:1 (0:1)
Bramki: Rogulski (64), Borowiak (84) – Bosiak (21).
Korona: Fedyna – Błyskoń (82 Umer), Rogulski, Martyniuk, Szarowolec (46 Tyski) – Jamroż, Nowak, Stefanik, Borowiak – Wawryca, Brytan.
Łabunie: Sowa – Pupiec (60 Żołyniak), Marciniewicz, Wójcicki, Wolski – Batorski (80 Habza), Szerafin, Maksymiec, Borowiec, Bosiak (70 Daszkiewicz) – Nowak.
Sędziował: Krzysztof Kuryj.
W meczu Olimpii z Włókniarzem aż pięć goli padło w pierwszej połowie spotkania. Po trafieniu Mateusza Łyko gospodarze prowadzili już 5:1 i wydawało się, że nic nie jest w stanie im zagrozić, ale dwie bramki dla przyjezdnych zdobył Łukasz Kawęcki, a Piotr Łyp obejrzał czerwoną kartkę i zrobiło się gorąco. Mimo kilku niezłych okazji piłkarze z Frampola nie zdołali jednak doprowadzić do wyrównania.
Olimpia EB Wojan Miączyn – Włókniarz Frampol 5:3 (4:1)
Bramki: Łyp (16), Łyko (23, 49), Magryta (41), Muda (45) – Majkut (31), Ł. Kawęcki (62, 70).
Olimpia: Szczepaniak – Muda (63 Gałka), Mroczek, Adamczyk, Markiewicz – Sobczak (80 Kulas), Wróbel (70. T. Welcz), Łyko, Chmiel (55 Kołodziej), Magryta – Łyp.
Włókniarz: Sawa – Bielecki, J. Dycha, D. Swatowski, Myszak – Wnuk, K. Kapica, Antończak, K. Dycha – Ł. Kawęcki, Majkut.
Czerwona kartka: Łyp (Olimpia) w 70 min za drugą żółtą kartkę. Sędziował: Rafał Łyś.
Piękna passa Pogoni 96 zakończyła się w Szczebrzeszynie. Beniaminek, który do tej pory nie zaznał jeszcze wiosną goryczy porażki, tym razem musiał pogodzić się z klęską w meczu z Roztoczem. Andrzej Zdunek zachował czyste konto, a jego koledzy strzelili aż sześć goli i Roztocze umocniło się na piątej pozycji w ligowej tabeli.
Roztocze Szczebrzeszyn – Pogoń 96 Łaszczówka 6:0 (2:0)
Bramki: Gałka (19, 85), Mazur (33), K. Kornas (58), Wróbel (60), Ł. Kornas (73).
Roztocze: Zdunek – Lipiec, Mazur, Waga, Wurszt – Wyrostkiewicz, Łagowiec (68Paluch) – K. Kornas (80 Świergoń), Wróbel (75 Orzechowski), Ł. Kornas – Gałka.
Pogoń: Berbecki – Bukowski (81 Kielar), Cywka (60 Jeruzal), Hałasa (41 Sikora), Kapuśniak – Legeżyński, Rzeźnik, Kłoda (81 Nowosad), Szewczuk, Wasiołek – Mruk.
Sędziował: Arkadiusz Łaszkiewicz.
Kolejny świetny mecz Marka Margola i Siergieja Khnyżnyia. Obaj strzelili po bramce, szczególnie ładną ten drugi, trafiając z 10 m głową w samo okienko. Po Ukraińca zaczynają już powoli pytać kluby z wyższych lig. Igrosowi może być ciężko zatrzymać go na kolejny sezon.
Sokół Zwierzyniec – Igros Krasnobród 0:5 (0:0)
Bramki: Gozdek (49), Margol (55), Biela (67), Khniżnyi (72), Margol (81).
Sokół: Paczos – Bielesz, Sirko, Bielec, Brodalski – M. Świerczyński, Mechowski (80 Kozioł), Borodziej, Lachowicz (46 Szozda), Turczyn – A. Świerczyński.
Igros: K. Kostrubiec – Ścirka, Prokopowicz, Grela, Buczak – Margol, Bartoń (70 A. Kostrubiec), Khniżnyi, Bartecki (60 Paszkiewicz), R. Kostrubiec (55 Biela) – Gozdek (75 Karaszewski).
Sędziował: Mariusz Szczurek.
Mecz o sześć punktów dla zespołu Bartłomieja Kowalika. Wynik 2:1 jest dla Orionu niemal gwarancją zajęcia przynajmniej 13 pozycji na koniec sezonu. Niedzielnego meczu nie będzie miło wspominał Grzegorz Głowacki, który już po kwadransie dostał „wędkę”.
– Słabo wszedł w mecz, więc postanowiłem go zmienić – wyjaśnia Andrzej Wachowicz, szkoleniowiec Gryfa. Dziesięć minut później popularny Groszek wyboru już nie miał, bo jego pierwszy bramkarz doznał kontuzji i zmiana była wymuszona. W 73 min, przy stanie 2:1 dla gospodarzy, czerwoną kartkę obejrzał Damian Rudy. Przyjezdnych było stać tylko na honorowe trafienie w doliczonym czasie gry.
Orion Dereźnia Solska – Gryf Gmina Zamość 2:1 (1:0)
Bramki: P. Szabat (35), M. Borowski (60) – Hadło (90+3).
Orion: P. Borowski – Rękas, Rudy, Czerw, Niemiec – M. Borowski, Birut, Blicharz, Maciocha (80 B. Szabat), B. Kowalik (90 Sobieszczański) – Szabat (75 D. Maciocha).
Gryf: Kocyło (25 Szopa) – Galan, Kobylas, Mazur, Głowacki (15 Hadło) – Gromek (75 Adamczuk), Pliżga, Bajan, Kacper Cebula (80 Świrgoń), Dulbas – Bargieł.
Czerwona kartka: Rudy (Orion) w 73 min za faul. Sędziował: Bartosz Kapłon.
Nie było wątpliwości, kto był lepszy na boisku w Różancu. Grom już w pierwszej połowie strzelił cztery bramki, odbierając rywalom ochotę do gry. Po przerwie nastąpiła egzekucja i spotkanie zakończyło się ostatecznie wynikiem 7:1.
Grom Różaniec – Ostoja Skierbieszów 7:1 (4:0)
Bramki: Larwa (7, 70), Koziej (23 samobójcza), A. Kusiak (32, 41, 69), P. Wróbel (65) – Jabłoński (54).
Grom: Mazurek – Krzyszkowski, Mazur (46 D. Grasza), Grelak, Kwiatkowski – Ł. Kusiak, Wojtowicz, Larwa, P. Wróbel, Rak (82 Kapuśniak) – A. Kusiak.
Ostoja: Bratkiewicz – Kusik (46 Suski), Wajdyk, Grula (59 Pieczykolan, 86 Budzyński), Kropornicki – Koziej, Kierepka (88 Dużyński), Malec, Pszenniak, Maruchniak – Jabłoński.
Czerwona kartka: Wajdyk (Ostoja) w 85 min za faul. Sędziował: Piotr Lipczuk.