Szczypiorniści puławskich Azotów kontynuują dobrą passe. Po ograniu Chrobrego Głogów, a także zwycięskiej rywalizacji w europejskich pucharach drużyna trenera Bogdana Kowalczyka pokonała u siebie Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 27:21.
W kolejnych fragmentach to także puławianie mieli więcej do powiedzenia i w efekcie na przerwę schodzili przy solidnej zaliczce pięciu bramek (14:9).
Tuż po wznowieniu gry przewaga Azotów urosła do ośmiu trafień (17:9), ale przyjezdni nie zamierzali składać broni.
Gracze Piotrkowianina mozolnie odrabiali straty i na 10 minut przed końcową syreną zbliżyli się nawet na trzy bramki. Na więcej nie było ich już jednak stać i końcówka meczu ponownie należała do Wojciecha Zydronia i jego kolegów.
Azoty Puławy - MKS Piotrkowianin 27:21 (14:9)
Azoty: Stęczniewski - Gowin 1, Lasoń, Zinczuk 8, Kus, Witkowski 3, Afanasjev 5, Szyba 5, Sieczka 1, Zydroń 4, Siemionov.
Piotrkowianin: Ner, Matulski - Pilitowski, Mróz, Płócienniczak 6, Trojanowski, Wolski 1, P. Matyjasik 3, Wuszter 1, Masłowskik 3, Achruk 1, Laskowski 1, M. Matyjasik 5.