(fot. AZS AWF BIAŁA PODLASKA)
AZS AWF Biała Podlaska nie miał problemów z odniesieniem efektywnego zwycięstwa nad KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
Dla akademików był to pierwszy mecz rundy rewanżowej przed własnymi kibicami. Przed tygodniem zainaugurowali drugą część sezonu od wyjazdowego zwycięstwa nad ASPR Zawadzkie 31:28. W starciu z KSZO, którego trenerem jest były reprezentant Polski Mariusz Jurasik, gospodarze nastawieni byli na znacznie trudniejszą przeprawę. Do hali w Białej Podlaskiej zawitała 10. drużyna ligi. – Podchodzimy do tego meczu jak do każdego innego. Nie oglądamy się na przeciwnika. Wyjdziemy i będziemy grać swoją piłkę ręczną, a wynik będzie na nassą korzyść – mówił przed pierwszym gwizdkiem Wojciech Horeglad, kierownik AZS AWF.
Słowa kierownika szybko znalazły odzwierciedlenie na boisku. Miejscowi od początku narzucili swój styl i systematycznie powiększali prowadzenie. Po 12 minutach wygrywali 7:4, po kolejnych 10 – 9:5. Pierwsza część meczu zakończyła się wygraną 15:7.
W drugiej odsłonie bialczanie już kontrolowali wynik. AZS prowadził 19:10, 26:17, 29:19. Mecz zakończył się pewną wygraną lidera 32:20.
AZS AWF Biała Podlaska – KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski 32:20 (15:7)
AZS BP: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski – Wańkowicz 1, Urbaniak 5, Wołyńcew 3, Ziółkowski 4, Stefaniec 3, Kandora 3, Kriuczkow 2, Warmijak 2, Banaś 3, Bekisz 6, Nowicki. Kary: 8 minut. Dyskwalifikacja: Karol Nowicki w 44 min, z gradacji.
KSZO: Piątkowski, Szewczyk – Grabowski 4, Bulski 3, Falasa, Kogutowicz 3, Bernacki, Goliszewski, Kieloch 5, Sobut 1, Antolak 1, Wędrak 3. Kary: 12 minut. Dyskwalifikacja: Mateusz Antolak w 59 min, z gradacji.