Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie było niespodzianki w pierwszym meczu fazy play-off, w którym MKS Selgros podejmował KPR Jelenia Góra. Lublinianki były zdecydowanie lepsze i zasłużenie rozgromiły rywalki 37:23. Mecz numer dwa zostanie rozegrany w środę.
Ekipa z Jeleniej Góry dotrzymywała kroku faworytkom jedynie przez kilka minut.
Podopieczne trener Sabiny Włodek szybko opanowały sytuację na parkiecie i zaczęły uciekać rywalkom. Po kwadransie było już 9:4, a pięć minut później 12:5.
Na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 16:9 na korzyść mistrzyń Polski, w których składzie zgodnie z zapowiedziami pojawiła się Dorota Małek, ostatnio pauzująca.
Po zmianie stron wielkich emocji także nie było, kibice zgromadzeni w hali Globus mogli się tylko zastanawiać, jak wysoko wygrają ich pupilki.
W końcówce przewaga miejscowych sięgała kilkunastu bramek i skończyło się na wyniku 37:23. Drugie spotkanie w tej rywalizacji odbędzie się w środę, w Jeleniej Górze. Gra się do dwóch zwycięstw.
MKS Selgros Lublin – KPR Jelenia Góra 37:23 (16:9)
Podopieczne trener Sabiny Włodek szybko opanowały sytuację na parkiecie i zaczęły uciekać rywalkom. Po kwadransie było już 9:4, a pięć minut później 12:5.
Na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 16:9 na korzyść mistrzyń Polski, w których składzie zgodnie z zapowiedziami pojawiła się Dorota Małek, ostatnio pauzująca.
Po zmianie stron wielkich emocji także nie było, kibice zgromadzeni w hali Globus mogli się tylko zastanawiać, jak wysoko wygrają ich pupilki.
W końcówce przewaga miejscowych sięgała kilkunastu bramek i skończyło się na wyniku 37:23. Drugie spotkanie w tej rywalizacji odbędzie się w środę, w Jeleniej Górze. Gra się do dwóch zwycięstw.
MKS Selgros Lublin – KPR Jelenia Góra 37:23 (16:9)
