Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych odniosła trzecie z rzędu zwycięstwo podczas turnieju preeliminacyjnego do mistrzostw świata w Brazylii. Tym razem w lubelskiej hali Globus "biało-czerwone” ograły Austrię 33:26.
Wystarczy, że w swoim ostatnim meczu, w niedzielę Polki przynajmniej zremisują z Wielką Brytanią.
Sobotnie spotkanie zaczęło się kiepsko dla gospodyń, ale prowadzone do boju przez Karolinę Kudłacz "biało-czerwone” szybko wzięły się porządnie do pracy.
I na efekty nie trzeba było czekać zbyt długo, już po kilku minutach prowadziliśmy 6:2. Przyjezdne także nie zamierzały odpuszczać i przy stanie 11:9 dla miejscowych trener Rasmussen poprosił o czas.
To dobrze podziałało na jego zawodniczki, które ostatecznie na przerwę schodziły przy wyniku 18:14.
W drugiej połowie Polki kiepsko zaczęły, bo w pewnym momencie był nawet remis 20:20, ale dobrze skończyły spotkanie. Po trafieniach Kudłacz, a także Karoliny Semeniuk-Olchawy gospodynie odzyskały solidną zaliczkę (27:21) i już jej nie zmarnowały.
Polska - Austria 33:26 (18:14)
Polska: Sadowska, Mikszto – Kudłacz 7, Niedźwiedź 6, Załęczna 5, Byzdra 4, Zalewska 4, Semeniuk-Olchawa 4, Wolska 2, Paluch 1, Wilamowska
Austria: Blazek, Schilk - Engel 12, Rotis-Nagy 4, Acimovic 2, Magelinskas 2, N. Stumvoll 2, S. Stumvoll 2, Plach 1, Goricanec 1, Frey.