(fot. WOJCIECH NIEŚPIAŁOWSKI)
MKS Selgros zanotował siódmą porażkę w sezonie. Tym razem podopieczne Nevena Hrupca musiały uznać wyższość Metraco Zagłębia Lubin. Mistrzynie Polski do liderującego Vistalu Gdynia tracą już sześć punktów
Konfrontacje obu ekip przez kibiców nazywane są „świętą wojną”. Drużyny przez wiele lat znaczyły bardzo dużo w krajowym szczypiorniaku. Ostatnio jednak „miedziowe” dotknął kryzys, a zespół Bożeny Karkut zajmował niższe pozycje. Teraz Zagłębie wychodzi z cienia, co udowodniło w hali Globus. Przyjezdne wygrały 19:17 i umocniły się na pozycji wicelidera Superligi. W cień za to schodzą lublinianki, które powoli mogą zacząć żegnać się z marzeniami o obronie tytułu. Teraz wielkim osiągnięciem będzie wdrapanie się na podium.
W środę gospodyniom nie można było odmówić ambicji. Mecz był bardzo wyrównany, a wynik przez cały czas oscylował w granicach remisu. W 24 min na twarzach miejscowych kibiców zagościł uśmiech, bo Aleksandra Uzar trafiła na 8:4. Zagłębie jednak nie dało się złamać. Kilka korekt w składzie sprawiło, że lubinianki na przerwę schodziły przegrywając jedynie 9:11.
Po zmianie stron role na boisku się odwróciły. W 46 min po celnym rzucie Małgorzaty Roli MKS Selgros prowadził 16:12. Od tej pory jednak gospodynie kompletnie przestały grać i do końca meczu trafiły do siatki rywalek tylko raz – w 59 min uczyniła to Joanna Drabik. Kołowa reprezentacji Polski doprowadziła w ten sposób do remisu 17:17. Dwa ostatnie ciosy zadały jednak przyjezdne, które dzięki temu wywiozły z Lublina komplet punktów.
MKS Selgros Lublin – Metraco Zagłębie Lubin 17:19 (11:9)
Selgros: Gawlik, Januchta – Bożović 3, Gęga 2, Niedźwiedź 2, Kozimur 2, Drabik 2, Rola 1, Kowalska 1, Matuszczyk 1, Rosiak 1, Uzar 1, Nocuń, Skrzyniarz, Charzyńska. Kary: 10 min.
Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz 1, Czyż – Grzyb 5, Marić 4, Belmas 2, Załęczna 2, Buklarewicz 2, Malta 2, Milojević 1, Bilik, Kurdzielewicz, Piechnik, Jochymek. Kary: 10 min.
Sędziowali: Chrzan i Janas. Widzów: 2000.