MKS FunFloor Lublin jako pierwszy polski klub zakończył już swoją międzynarodową przygodę. Podopieczne Moniki Marzec wprawdzie wygrały na Węgrzech, ale nie zdołały odrobić strat z pierwszego spotkania.
Przed tygodniem wicemistrzynie Polski przegrały ze Siofok KC 18:27.– Pierwszym meczem zrobiliśmy sobie straszne góry i ciężko będzie nam się przedrzeć przez nie. Wiem, że niektórzy mogą myśleć, że to są tylko moje marzenia i odwrócenie sytuacji jest niemożliwe. Jest to ciężki moment, ale nie takie rzeczy widziałam w sporcie – mówiła przed wyjazdem na Węgry Monika Marzec.
Słowa trenerki oczywiście trzeba było brać na poważnie, chociaż od pierwszego gwizdka w meczu rewanżowym wiadomo było, że lublinianki mają co najwyżej promil szans na awans do kolejnej rundy. I już po pierwszych kilku akcjach stało się jasne, że nawet ten promil już się ulotnił. Siofok od razu odebrał polskiej ekipie jakiekolwiek nadzieje, bo po 5 min prowadził 3:0. Przyjezdne pierwszą bramkę zdobyły dopiero w 8 min, kiedy do siatki trafiła Patrycja Noga. Węgierki bezdyskusyjnie kontrolowały boiskowe wydarzenia prowadząc do przerwy 13:9.
Można było mieć wrażenie, że miejscowe nie chcą stracić zbyt dużo sił na walkę w dawno rozstrzygniętym meczu. Dlatego po zmianie stron po boisku po stronie gospodyń biegały już potencjalne rezerwowe. To ułatwiło poczynania Polkom, wśród których brylowała Julia Pietras. Filigranowa skrzydłowa zdobyła tego dnia 8 bramek. W 42 min MKS FunFloor zbliżył się do Węgierek na dystans zaledwie jednej bramki.
W 51 min na tablicy wyników wreszcie pojawił się upragniony remis. Stało się to dzięki trafieniu Pietras. Chwilę później jednak gospodynie znowu odskoczyły rywalkom. Kolejny remis miał miejsce w 56 min, a chwilę później Noga wyprowadziła MKS FunFloor na prowadzenie 31:30. W końcówce obie ekipy zdobyły po jeszcze jednej bramce, co dało lubelskiej drużynie triumf 32:31. On jednak, oprócz wewnętrznej satysfakcji, nie daje żadnych wymiernych korzyści, bo sprawa awansu do kolejnej rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej została rozstrzygnięta przed tygodniem w hali Globus.
Siofok KC – MKS FunFloor Lublin 31:32 (13:9)
Siofok: Rajcic, Herczeg - Mavsar 8, Kajdon 6, Janjusevic 6, Debreczeni-Klivinyi 2, Such 2, N'diaye 1, Puhalak 2, Kiss 1, Torok 1, Kojic 1, Juhasz 1, Siran, Lapos, Wald. Kary: 4 min.
FunFloor: Gawlik, Wdowiak, Sarnecka - Roszak 8, Pietras 8, Achruk 5, Noga 4, Tatar 2, Szynkaruk 2, M. Więckowska 1, D. Więckowska 1 Portasińska 1, Płomińska, Rebicova, Pastuszka. Kary: 6 min.
Sędziowali: Cipow i Klus (obaj Słowacja). Widzów: 600.
Wynik dwumeczu: 50:58. Awans: Siofok KC.