Fot. Maciej Kaczanowski
W spotkaniu 20 kolejki Azoty Puławy zmierzą się dzisiaj z mistrzem Polski Vive Tauronem Kielce. Mecz zostanie rozegrany awansem w hali Globus, w Lublinie. Początek o godzinie 18.30.
Z powodu dużego zainteresowania puławski klub zdecydował się na przeprowadzkę na czas meczu do Lublina. – W naszej hali MOSiR może zmieścić się 700 widzów, na Globusie 4200. Wyszliśmy naprzeciw zapotrzebowaniu kibiców w Puławach i na Lubelszczyźnie, i dlatego gramy w większym obiekcie – mówi prezes Azotów Jerzy Witaszek.
Klub z Puław ma już doświadczenie w organizacji meczów w Lublinie. Przed dwoma laty, 1 lutego, puławianie gościli na Globusie. Wówczas przeciwnikiem był również mistrz Polski Vive Tauron. Kielczanie wygrali 37:27 i był to debiut trenerski szkoleniowca Azotów Tałanta Dujszebajewa. Mecz na żywo obejrzał komplet 4200 kibiców. Zainteresowanych tym szlagierowym wydarzeniem było ponad 8,5 tysiąca. Taki rezultat przeszedł najśmielsze oczekiwania organizatorów. – Byliśmy tym mile zaskoczeni – mówi prezes.
Ci, którzy już zakupili bilety na środowe spotkanie, na pewno nie będą żałować. Nie codziennie można obejrzeć na żywo najlepszą drużynę Polski i czołowy klubowy team Europy. Kielczanie nieźle radzą sobie również w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W sobotę pokonali, dość szczęśliwie, legendę piłki ręcznej Rhein-Neckar Loewen (28:27). W dorobku Vive jest 12-krotne mistrzostwo kraju, trzy srebrne i sześć brązowych medali. Podopieczni trenera Dujszebajewa w sumie 12 razy, ostatnio siedem lat z rzędu, triumfowali w Pucharze Polski. Dotarli też do Final Four LM.
W kadrze dzisiejszego przeciwnika Azotów są same gwiazdy światowej piłki ręcznej. Grają tam aktualny mistrz Europy Niemiec Tobias Reichmann, wicemistrz Hiszpan Julen Aginagalde oraz zbywcy brązowych medali Chorwaci Manuel Strlek i Ivan Cupić. W Kielcach zakotwiczyli także polscy kadrowicze, uczestnicy styczniowych mistrzostw Europy: Sławomir Szmal, Krzysztof Lijewski, Karol Bielecki, Michał Jurecki i Piotr Chrapkowski. W drużynie Azotów zagrają reprezentanci Polski Przemysław Krajewski, Piotr Masłowski i Robert Orzechowski.
Choć puławski zespół zajmuje obecnie wysokie trzecie miejsce, to zdecydowanym faworytem są obrońcy mistrzowskiej korony. Na kielczan w lidze nie ma mocnych. Tylko raz, na początku rozgrywek zgubili punkt z Pogonią Szczecin. W pierwszym spotkaniu ograli puławian 41:28, choć do przerwy prowadzili tylko 19:15.
– Nie mamy nic do stracenia. Będziemy walczyć. Musimy wystrzegać się własnych błędów w ataku i obronie. Każdą naszą pomyłkę mistrzowie wykorzystają z premedytacją – mówi Robert Orzechowski, rozgrywający Azotów.
Można jeszcze kupić bilety
Do środy, do godziny 14.30 kibice piłki ręcznej mogą jeszcze zakupić bilety na mecz Azotów Puławy z Vive Tauronem Kielce w internecie, za pośrednictwem portalu eBilet.pl. Od 14.30 wejściówki będzie można nabyć już tylko na miejscu. Kasa hali Globus (od ul. Kazimierza Wielkiego) otwarta będzie do momentu sprzedaży ostatnich biletów. – We wtorek wolnych było już tylko 300 wejściówek – mówi Witold Chojnacki, pracownik KS Azoty Puławy. – Spodziewamy się kompletu publiczności.
Ceny biletów to 15 i 25 złotych.
Ważne dla kibiców z Puław
Kibice piłki ręcznej posiadający wejściówki na trybuny górne hali w Puławach do hali Globus w Lublinie wejdą wejściem głównym (nr 1), od strony ul. Kazimierza Wielkiego i będą mogli zająć miejsca w sektorach 6 (cały sektor) oraz 7 (bez dwóch ostatnich rzędów).
Natomiast kibice posiadający zaproszenia na trybuny dolne hali w Puławach i jednorazowe zaproszenia koloru niebieskiego, do hali Globus wejdą wejściem nr 2 (od strony stoku narciarskiego). Następnie będą kierowani na poziom boiska, gdzie mogą zajmować miejsca w sektorach: A, B, C, D, E, K, L oraz w sektorze F (bez miejsc 5-8 w rzędach pierwszym i drugim oraz 7-10 w rzędzie trzecim). (grom)