Zespół z Puław bez problemów pokonał w Szczecinie tamtejszą Pogoń. Gospodarze byli w stanie dotrzymać tempa Azotom zaledwie przez kwadrans
Jako pierwsi w sobotnim meczu bramkę zdobyli zawodnicy Pogoni, ale po pięciu minutach na prowadzeniu 3:2 był zespół trenera Zbigniewa Markuszewskiego. Później kibice oglądali wyrównane widowisko, ale w 18 minucie Azoty zdobyły już cztery bramki przewagi i nie pozwolili zmniejszyć jej Pogoni do końca pierwszej części spotkania.
Po zmianie stron goście stopniowo jeszcze bardziej podkręcali tempo. W 39 minucie puławianie prowadzili już 25:20, ale nie był to koniec budowania przewagi. W końcówce Azotom udało się zwiększyć przewagę do siedmiu trafień by ostatecznie zwyciężyć 37:30.
Pogoń Szczecin – Azoty Puławy 30:37 (14:18)
Pogoń: Bartosik, Teterycz, Zapora – Horiha 9, Rybski 6, Wąsowski 5, Krupa 3, Bosy 3, Jedziniak 2, Matuszak 1, Fedeńczak 1, Biernacki, Jońca, Krysiak, Miłek, Mróz.
Azoty: Bogdanow, Koszowy – Panić 9, Rogulski 7, Podsiadło 5, Matulić 5, Gumiński 5, Kasprzak 2, Seroka 2, Kaleb 1, Prce 1, Grzelak, Łyżwa, Skrabania, Titow, Masłowski.