Rozmowa z Robertem Orzechowskim, rozgrywającym Azotów Puławy
W półfinale przeciwnikiem Azotów Puławy będzie w niedzielę, o godzinie 13, Orlen Wisła Płock. W bieżących rozgrywkach puławianie mierzyli się tym rywalem trzykrotnie, dwa razy w lidze i raz w Pucharze Polski. Za każdym razem górą byli „Nafciarze”.
- To teraz do… czterech razy sztuka?
– Bardzo byśmy chcieli, aby tak było. Ostatnio, wobec słabszej postawy w końcówce sezonu zasadniczego oraz w meczach ćwierćfinałowych z Wybrzeżem Gdańsk, popracowaliśmy ciężej. Wszystko po to, aby forma wróciła, by postawić się wyżej notowanemu zespołowi.
- Nie jesteście faworytem, jak to było w starciu z Gdańskiem, więc chyba będzie wam łatwiej?
– Wtedy byliśmy pod dużą presją. W półfinale to Płock musi wygrać, my możemy. Na pewno pod względem psychicznym będzie nam lżej. Pamiętamy jednak o tym, że jeżeli chcemy się rozwijać, a taki jest nasz cel, musimy przeciwstawiać się silniejszym przeciwnikom, a takim jest Orlen Wisła.
- Orlen ma słabe punkty?
– Pod każdym względem jest to zespół kompletny. I nie zmienią tego kontuzje braci Gębalów. W Płocku jest sześciu równorzędnych rozgrywających, przedstawicieli różnych reprezentacji narodowych, z których każdy wiele potrafi. Również na innych pozycjach trudno znaleźć słabe punkty.
- Jak będzie wyglądało pierwsze spotkanie?
– Kluczem do sukcesu będzie obrona i postawa bramkarzy. To nic nowego. Nie możemy pozwolić Płockowi na rozkręcenie się w zdobywaniu łatwych bramek, gdyż później nie zdołamy odrobić strat.
- Zaczynacie półfinałową rywalizację w Puławach, kończycie w Płocku. To korzystny scenariusz?
– Przy obecnym regulaminie rywalizacji nie ma to już praktycznie żadnego znaczenia. Przed nami tylko dwa mecze, które musimy zagrać na najwyższym poziomie. Jeśli w którymś przytrafi się słabsza dyspozycja, przeciwnik to wykorzysta.
Najpierw Kwidzyn z Kielcami
Pierwszym półfinałem, zaplanowanym na sobotę 13 maja, o godzinie 13, będzie spotkanie MMTS Kwidzyn z mistrzem Polski Vive Tauronem Kielce. W niedzielę wybiegną na plac boju puławianie. Oba mecze pokaże Canal + Sport.
Puchar Bez niespodzianek
Znamy skład finału Pucharu Polski piłkarzy ręcznych. Zagrają w nim obrońca trofeum Vive Tauron Kielce i Orlen Wisła Płock. Takie zestawienie notujemy już siódmy raz z rzędu. Kielczanie już od 2009 roku są najlepsi w tych rozgrywkach.
W półfinałowych meczach rewanżowych Orlen Wisła po raz drugi pokonała MMTS Kwidzyn 33:24, a Vive Tauron, również drugi raz, okazał się lepszy od Gwardii Opole (37:17).
Wyniki półfinałów PP: Orlen Wisła Płock – MMTS Kwidzyn 33:24 (15:10). Pierwszy mecz: 31:23 dla Orlenu * Gwardia Opole – Vive Tauron Kielce 17:37 (7:15). Pierwszy mecz: 38:23 dla Vive.
Finał Pucharu Polski zostanie rozegrany 21 maja w hali Globus w Lublinie. Dzień wcześniej odbędzie się finał PP kobiet. Zagrają w nim Metraco Zagłębie Lubin i Kram Start Elbląg.