Przebudzenie napastników

W sobotę podopieczni Krzysztofa Chrobaka pokonali 2:1 trzecioligowy MKS Kluczbrok. Najpierw "zielono-czarni” wygrali 3:1 z Górnikiem Wałbrzych, a potem rozprawili się jeszcze 4:0 z Miedzią Legnica.

I szczególnie przeciwko Miedzi postawa łęcznian mogła wzbudzać podziw. Górnik wtedy grał z polotem, utrzymywał się przy piłce, przeprowadzał urozmaicone ataki. Natomiast o spotkaniu z Kluczborkiem nie można już tego powiedzieć.

- Trochę lepsza była druga połowa, kiedy strzeliliśmy oba gole - uważa rzeczniczka prasowa klubu Agnieszka Kwiatkowska. - W składzie zabrakło Wojciecha Musuły, który wcześniej nabawił się kontuzji i Konrada Wasila. On z kolei ma problemy z jednym z mięśni i nawet już wcześniej wrócił do domu.

W meczu z Miedzią trzy gole zdobył Grzegorz Szymanek, a czwartego dorzucił Paweł Buśkiewicz. A przeciwko Kluczborkowi w pierwszoplanowej roli wystąpił kolejny napastnik Janusz Surdykowski, który wrócił po urazie kostki i od razu mocno przypomniał o sobie trenerom. Najpierw do siatki rywali strzelił Krystian Michalak, który dobijał uderzenie "Surdyka”. A w 65 min Janusz, stojący na "szesnastce”, odwrócił się i kopnął skutecznie na 2:0.

W sobotę Krzysztof Chrobak przećwiczył dwa ustawiania swojego zespołu: 4-5-1 i 4-4-2. Pierwsze z trzema środkowymi pomocnikami, a drugie z dwoma, dwoma napastnikami i młodzieżowcami po bokach - Grzegorzem Piesio i Łukaszem Kępą. Które z nich okaże się tym właściwym, już na pierwszy mecz w lidze z Wierną Małogoszcz? W niedzielę, podczas porannego treningu, próbowany był system 4-4-2. Ale więcej będzie wiadomo po kolejnych sparingach - z Radomiakiem i Startem Otwock (oba będę rozegrane w Łęcznej). Choć nie można wykluczyć, że do kadry dołączy jeszcze jakiś nowy piłkarz. Bo już w trakcie zgrupowania spodziewany by przyjazd lewego obrońcy.

Po niedzielnym treningu w południe górnicy udali się w drogę powrotną. Dziś będą mieli wolne, a kolejne dwa dnia spędzą na badaniach. We wtorek przejdą sprawdziany szybkościowe, a w środę wytrzymałościowe.

Bramki: Michalak (49), Surdykowski (65) - Sobotta (89).
Górnik (I połowa): Żukowski - Kosiec, Mazurkiewicz, Karwan, Głowacki - Nazaruk, Bartoszewicz, Nikitović, Niżnik, Kępa - Szymanek; (II połowa): Zaremba - Głowacki (70 Kosiec), Kośmicki, Mazurkiewicz (70 Karwan), Jędrzejuk - Piesio, Bartoszewicz (60 Bugała), Sołdecki, Michalak - Buśkiewicz, Surdykowski.
Kluczbork: Świtała, Chatkiewicz, Nowacki, Jagieniak, Adamczyk, Hober, Glanowski, Luberda, Kazimierowicz, Nitkiewicz, Jasina oraz Sobotta, Kałuża, Gierak, Włoch, Begar, Wołowicz.