Świdniczanie nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek po przegranym meczu z AZS PWS Nysa. Dziś o godz. 17 Avia zmierzy się na wyjeździe z Pronarem Parkietem Hajnówka.
Po pierwsze, gospodarze walczący o utrzymanie, są nieobliczalni, nawet w konfrontacji z teoretycznie lepszym przeciwnikiem. Tak było między innymi w ostatniej kolejce w Bielsku-Białej, gdzie Pronar wygrał 3:0 z wyżej notowanym BBTS. Po drugie, świdniczanie w Hajnówce jeszcze nigdy nie zwyciężyli w meczu ligowym.
– Świadomość tego nie była dotąd najlepszą motywacją, jednak czas to zmienić – zapowiada trener Krzysztof Lemieszek. Po trzecie, w jakiej dyspozycji psychicznej i fizycznej będą zawodnicy Avii? Ostatnia porażka przerwała serię czterech wygranych. – Może taki zimny prysznic był nam po prostu potrzebny – przekonuje środkowy Marcin Malicki.
– Nie zastanawialiśmy się długo nad naszym ostatnim występem, bo zwyczajnie nie było na to czasu. Najważniejsze, aby znowu zagrać swoje i po raz pierwszy wygrać z Pronarem – dodaje kapitan Avii Jakub Guz.
Pozostałe pary środowej kolejki: Morze Bałtyk Szczecin – Joker Piła * GTPS Gorzów Wielkopolski – BBTS Bielsko-Biała * Energetyk Jaworzno – Trefl Gdańsk * Fart Kielce – Orzeł Międzyrzecz * Ślepsk Suwałki – SMS Spała * pauzuje AZS PWSZ Nysa.