Siatkarze Avii Świdnik nie sprawili niespodzianki w Szczecinie i przegrali w sobotę z tamtejszym Espadonem 1:3. Dla "żółto-niebieskich" była to piąta porażka z rzędu.
W efekcie, po sześciu kolejkach zajmują ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem ledwie dwóch "oczek".
W sobotnim spotkaniu zdecydowanym faworytem byli gospodarze i nie zawiedli swoich kibiców. W pierwszym secie rozpoczęło się co prawda od prowadzenia przyjezdnych, ale później rywalizację zdominowali szczecinianie i ostatecznie pozwolili rywalom na zdobycie 20 punktów.
Kolejne rozdanie, to świetna postawa Avii i jej zasłużone zwycięstwo do 17. Niestety w kolejnych odsłonach miejscowi okazali się zbyt silni. Najpierw ograli ekipę ze Świdnika po wyrównanej walce 25:22, a w czwartym secie zrezygnowani podopieczni trenera Krzysztofa Lemieszka ulegli wyraźnie, 15:25.
W najbliższej serii gier łatwo o przełamanie fatalnej passy nie będzie, bo do Świdnika przyjedzie lider tabeli I ligi siatkarzy Camper Wyszków, który do tej pory wygrał wszystkie sześć spotkań.
Espadon Szczecin - Avia Świdnik 3:1 (25:20, 17:25, 25:22, 25:15)
Avia: Woźniak, Poinc, Misztal, Dobrzyński, Kwiecień, Łęgowski, Skwarek, Sajdak, Sadowski (libero) oraz Woźnica, Szaniawski, Konieczny.
Huragan Międzyrzec Podlaski wygrał trzeci mecz z rzędu
Tym razem odprawili z kwitkiem MKS MDK Legię Warszawa. Największy opór goście postawili w drugiej partii, wygranej przez Huragan 25:20. - Drobne kłopoty wynikały z naszego rozprężenia, po łatwo wygranym pierwszym secie - tłumaczy środkowy Bartosz Jesień, jednocześnie drugi trener Huraganu. - Szybko jednak zwarliśmy szyki i wróciliśmy do swojej gry. Kluczem do zwycięstwa w tej odsłonie była dobra postawa w zagrywce.
W trzecim secie to goście zaczęli od prowadzenia 2:0. Po kilku akcjach gospodarze najpierw zmniejszyli straty, a następnie wyszli na prowadzenie 4:2.
- Jak już ponownie weszliśmy na swój styl gry, szybko zdobywaliśmy punkty. Nasze zwycięstwo nie było, nawet przez chwilę, zagrożone.
Następną kolejkę zespoły rozegrają dopiero za dwa tygodnie.
- Trenujemy do 28 października. Później otrzymaliśmy od trenera kilka dni wolnego. Do zajęć powrócimy dopiero 3 listopada. Atmosfera w zespole jest coraz lepsza, powoli zgrywamy się. Mam nadzieję, że będzie przekładało się to na wyniki w lidze - mówi Jesień.
Po wygranej z Legią Warszawa Huragan traci już tylko dwa punkty do prowadzącej dwójki: Huraganu Wołomin i Centrum Augustów. Podopieczni trenera Marcina Śliwy zamierzają w bieżącym sezonie bić się o czołowe lokaty w II lidze.
Huragan Międzyrzec Podlaski - MKS MDK Legia Warszawa 3:0 (25:17, 25:20, 25:17)
Huragan: Wasąg, Kasjaniuk, Musiał, Ostapowicz, Jesień, Toma, Kowalczyk (libero) oraz Nowacki.
MVP meczu: Wiktor Musiał.
Pozostałe wyniki: Centrum Augustów - SKS Hajnówka 3:0 (25:16, 25:22, 25:18) * AZS UWM II Olsztyn - MOS Wola Warszawa 3:0 (29:27, 25:14, 25:9) * pauzował Huragan Wołomin.