Przeciwnikiem Polskiego Cukru Avii Świdnik będzie Lechia Tomaszów Mazowiecki. Spotkanie rozpocznie się w czwartek o godzinie 20.30. Transmisja w Polsacie Sport Extra.
Będzie to drugi mecz z 15. kolejki zaplanowanej na weekend, kończącej pierwszą rundę sezonu zasadniczego. Zainaugurują ją półtorej godziny wcześniej Gwardia Wrocław i ZAKSA Strzelce Opolskie. Do Świdnika zawita aktualnie czwarta ekipa Tauron 1. Ligi. Siatkarze z Tomaszowa Mazowieckiego zanotowali serię sześciu zwycięstw z rzędu. Mają ich już dziewięć, przy pięciu porażkach. Jeśli tak dobrą formę prezentować będą w kolejnych spotkaniach, bez wątpienia okrzyknięci zostaną rewelacją rozgrywek.
Lechia odprawiła z kwitkiem doświadczone i solidne ligowe drużyny. Po 3:1 ograła BBTS Bielsko-Biała i Gwardię Wrocław, zaś 3:0 KPS Siedlce i Norwida Częstochowa. W grupie pokonanych w pięciu setach są ponadto Visła Bydgoszcz i Olimpią Sulęcin. Porażki po 1:3 trafiły się Lechitom z Legią Warszawa i Krispolem Września. Natomiast w trzech setach przegrali ze spadkowiczem z PlusLigi MKS Będzin.
– Nasi rywale złapali formę i trzeba przyznać, że na razie idzie im nieźle – przyznaje kapitan świdniczan, grający na pozycji libero, Jakub Guz. Popularny „Guzik”, zanim powrócił do Świdnika, grał w Lechii i awansował z nią do Tauron 1. Ligi.
W drużynie z Tomaszowa Mazowieckiego za prowadzenie gry odpowiada doświadczony Bartłomiej Neroj. 37-siatkarz już piąty sezon broni barw klubu. Na ataku występuje kolejny doświadczony siatkarz Mateusz Piotrowski (30 lat). Grają tam też znani w naszym regionie byli zawodnicy LUK Politechniki Lublin: środowy Kamil Szaniawski i przyjmujący Sławomir Stolc. MVP ostatniego wygranego spotkania z Norwidem wybrany został Piotrowski. Świdniczanie z kolei sprawili sobie i kibicom niemiłą niespodziankę przegrywając na wyjeździe z beniaminkiem Tauron 1. Ligi Chrobrym Głogów 2:3.
– Porażka boli, ale trzeba przyznać, że siatkarze Chrobrego rozegrali dobre spotkanie. W tym sezonie liga jest bardzo wyrównana. Każdy zespół może wygrać i przegrać z każdym. Nie ma tak jak w ubiegłych rozgrywkach, że były trzy, cztery mocne ekipy, a pozostałe zdecydowanie słabsze. Możemy siąść i płakać, rozpamiętując porażkę w Głogowie, ale niewiele nam to da – analizuje Guz.
Czwartkowe spotkanie będzie transmitowane przez Polsat Sport Extra. To pierwszy występ świdniczan, który w tym sezonie zostanie pokazany w otwartej stacji Polsatu. – Czeka nas trudne spotkanie. W drużynie jest pełna mobilizacja. Będzie to ostatni ligowy mecz w tym roku. Chcemy zmazać plamę po przegranej z Chrobrym. Walczymy o zwycięstwo – zapowiada kapitan żółto-niebieskich.