Świdnicki klub kompletuje skład przed nowym sezonem. Aż siedmiu zawodników z LKPS Politechniki Pszczółki Lublin zasili kadrę „żółto-niebieskich”
Wszystko wskazuje na to, że tym razem to MKS Avia Świdnik powinna być królem polowania na II-ligowym rynku transferowym. „Żółto-niebiescy” pozyskali już doświadczonego wychowanka Jakuba Guza, który po kilku latach powrócił do macierzystego klubu. Udało się także porozumieć z niektórymi zawodnikami, którzy bronili barw w minionym sezonie. I tak, kibice nadal będą oglądali na parkiecie rozgrywającego Bartłomieja Misztala oraz przyjmujących Marcina Kurka i Macieja Sajdaka. Na środku bloku występować będzie Wojciech Gajosz.
Receptą na wysokie miejsce ma być połączenie młodości z doświadczeniem na trenerskiej ławce świdnickiej drużyny. Dlatego dotychczasowy szkoleniowiec Piotr Maj będzie pracował w duecie ze Sławomirem Czarneckiem, który obejmie obowiązki pierwszego opiekuna. – Nasze działanie jest długofalowe. Chcemy zbudować drużynę, która za dwa lata będzie w stanie podjąć walkę o I ligę – zapowiada prezes MKS Avia Łukasz Reszka. – W nadchodzącym sezonie zadowolimy się miejscem w pierwszej czwórce tabeli.
Kadrę zespołu uzupełnią siatkarze lokalnego rywala LKPS Politechniki Pszczółki Lublin. Łącznie do Świdnika przeniesie się siedmiu zawodników drugiej drużyny grupy czwartej II ligi. Avia pozyskała podstawowego rozgrywającego LKPS Krzysztofa Pigłowskiego. – W Świdniku jest klub z wieloletnią tradycją, który obecnie prowadzą nowi ludzie. Oferta Avii była dla mnie konkurencyjna. Patrząc po nazwiskach możemy stworzyć bardzo ciekawy zespół. Wierzę, że stać nas będzie na poprawienie wyniku z ubiegłego sezonu – mówi nowy rozgrywający „żółto-niebieskich”.
Na środku bloku zobaczymy Rafała Kępkę i Konrada Machowicza. – Będziemy mieli dwóch graczy na pozycji libero – dodaje trener Sławomir Czarnecki. – To Dariusz Bonisławski jako pierwszy i Andrzej Bieńko w roli drugiego.
Skład uzupełni także przyjmujący Politechniki Pszczółki Błażej Czarnecki. Avia będzie również mieć dwóch nowych atakujących. Jeden to Wojciech Kasiura z LKPS. Drugim będzie Bartłomiej Żywno z Karpat Krosno. W minionych rozgrywkach ten zespół, razem z LKPS Politechniką Pszczółką, awansował do turnieju półfinałowego o wejście do I ligi. – Kadra liczy trzynastu zawodników. Najważniejszym zadaniem będzie zgranie zespołu – mówi drugi trener Piotr Maj.