W nowym sezonie MKS Avia Świdnik prowadzona będzie przez duet trenerski: Sławomir Czarnecki – Piotr Maj. Do zespołu powraca wychowanek, przyjmujący Jakub Guz
Kibice w Świdniku są z pewnością nieco zaskoczeni roszadami w świdnickim klubie. Nic nie wskazywało, że dotychczasowy szkoleniowiec Piotr Maj, który wywalczył z „żółto-niebieskimi” utrzymanie w II lidze, pożegna się ze swoją funkcją. Do Świdnika zawitał bowiem były zawodnik i trener tego klubu Sławomir Czarnecki, który w ubiegłym sezonie prowadził LKPS Politechnikę Pszczółkę Lublin. Z tym zespołem dotarł do turnieju półfinałowego o I ligę, który był rozegrany w Andrychowie. Lublinianie mieli tam za rywali miejscowy MKS, MCKiS Jaworzno i Karpaty Krosno. Mimo że z każdym z nich przegrali, to i tak osiągnęli największy sukces w czteroletniej historii lubelskiego klubu. Odniesiony przez trenera Czarneckiego sportowy wynik przyczynił się do decyzji władz Avii w sprawie powierzenia mu funkcji pierwszego opiekuna zespołu. – Przedwczesne odejście trenera Krzysztofa Lemieszka zmusiło nas do działań na forum trenerskim. Sławomir Czarnecki wydawał się najodpowiedniejszym kandydatem. To doświadczony szkoleniowiec, który może pochwalić się wiosennym sukcesem z LKPS. Połączyliśmy to z młodością trenera Piotra Maja i jesteśmy pewni, że ten duet będzie wzajemnie się uzupełniał i pracował dla dobra naszego klubu – tłumaczy Łukasz Reszka, prezes MKS Avia.
Co o tym sądzi dotychczasowy pierwszy trener Piotr Maj? – Zgodziłem się na taką wizję prowadzenia zespołu. Z trenerem Czarneckim mamy stworzyć silniejszy sztab szkoleniowy, co z pewnością przyczyni się dla rozwoju naszej drużyny, a w niedalekiej przyszłości, w co wszyscy mocno wierzymy, powinno zaowocować I ligą dla Świdnika – mówi Piotr Maj, obecnie drugi trener Avii.
– Przedstawiciele klubu zadzwonili z propozycją i ją przyjąłem. Razem z trenerem Majem będziemy pracować dla przyszłości Avii – mówi pierwszy szkoleniowiec Sławomir Czarnecki.
Władze „żółto-niebieskich” postawiły już konkretne cele na nadchodzący sezon. – Na razie interesuje nas miejsce w pierwszej czwórce – zapowiada prezes Reszka. – Nie chcemy budować zespołu konkretnie pod awans, jakby na siłę. Planujemy długofalowe działanie. Zamierzamy stworzyć drużynę, która w przyszłości zagwarantuje wygranie ligi i dłuższe występy na zapleczu PlusLigi.
Jednym z ważnym ogniw będzie z pewnością doświadczony przyjmujący, wychowanek Avii Jakub Guz (33 lata). Popularny „Guzik”, po wywalczeniu wiosną awansu do I ligi z Lechią Tomaszów Mazowiecki zdecydował się na powrót do Świdnika. – Kuba będzie bardzo ważnym zawodnikiem z drużynie, którą planujemy zbudować – podkreśla prezes.
Ze składu z poprzedniego sezonu w klubie pozostali: rozgrywający Bartłomiej Misztal, przyjmujący Marcin Kurek i Maciej Sajdak oraz środkowy Wojciech Gajosz.