"Żółto-niebieskich” czeka kolejne poważne wyzwanie. A będzie nim mecz ze znacznie wyżej notowanym GTPS Gorzów Wielkopolski. Gospodarze liczą na dobre widowisko i cenne punkty. Początek spotkania w sobotę o godz. 18.
W przeciwnym razie szanse na zajęcie miejsca w czwórce, jak zakładano przed sezonem, z każdą następną serią spotkań będą się oddalać. Jednak nadzieje w serca kibiców siatkówki wlała dobra postawa i zwycięstwo w ostatniej kolejce z Jokerem Piła. W sobotę fani liczą na powtórkę.
Z pewnością Avia nie będzie faworytem najbliższej potyczki. Tym bardziej, że goście kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Choć gorzowianie często lubią sprawić sobie dużą dawkę emocji.
Po tie-braeku zwyciężali już w Ostrołęce i Radomiu. Ale zaliczyli również jedyną wpadkę po pięciu partiach, na swoim parkiecie z MKS MOS Będzin.
Czy w Świdniku też można spodziewać się zaciętej rywalizacji. Podopieczni Krzysztofa Lemieszka udowadniali już, że potrafią rywalizować z wyżej notowanymi przeciwnikami.
W kadrze Avii, z powodów zdrowotnych, zabraknie przyjmującego Rafała Gosika. Mimo to miejscowi liczą na dobrą postawę drużyny.
– Powtarza się sytuacja sprzed roku – twierdzi Jakub Guz. – W ubiegłym sezonie też ciężko było nam wejść w rytm ligowy. Później na szczęście wszystko "zaskoczyło” i zaczęliśmy wygrywać. Dobrym prognostykiem była wygrana w Pile. Chcemy pójść za ciosem i zabrać punkty drużynie z Gorzowa.