Przedstawiamy kolejne kandydatki do tytułu sportowca 2021 roku. Tym razem na tapetę bierzemy lekkoatletki AZS UMCS Lublin. Ostatecznie głosy można oddawać na trzy z nich. W gronie nominowanych znalazły się: Malwina Kopron, Małgorzata Hołub-Kowalik, a także Izabela Paszkiewicz.
Hołub-Kowalik i Kopron reprezentowały oczywiście Polskę podczas igrzysk olimpijskich. Do Tokio nie poleciała ostatecznie Paszkiewicz, która wypełniła jednak minimum. Polski Związek Lekkiej Atletyki do kadry desygnował innych maratończyków.
Najbardziej zadowolona ze swojego występu była na pewno pierwsza z zawodniczek. Hołub-Kowalik w Japonii wywalczyła w końcu dwa krążki. Wraz z koleżankami ze sztafety 4x400 metrów, czyli: Natalią Kaczmarek, Igą Baumgart-Witan i Justyną Święty-Ersetic zdobyła srebro. Z kolei w sztafecie mieszanej 4x400 metrów zdobyła złoto.
– Po cichutku marzyłam o jednym medalu, a udało się zdobyć dwa. Długo jednak nie docierało do mnie, że z najważniejszej sportowej imprezy wróciłam z dwoma krążkami. Trenuję lekkoatletykę od 17 lat, więc to jest więcej niż połowa mojego życia. Można powiedzieć, że nie znam życia bez sportu. Aby osiągnąć takie sukcesy musiałam ciężko pracować przez wiele lat – mówiła po powrocie do kraju zawodniczka AZS UMCS.
Wiadomo, że igrzyska były najważniejsze, ale sukcesów w 2021 roku Hołub-Kowalik osiągnęła więcej. Podczas mistrzostw Polski wywalczyła brąz podczas biegu na 400 metrów, a w sztafecie 4x400 metrów pomogła klubowi z Lublina stanąć na najwyższym stopniu podium. Zrobiła też swoje podczas Drużynowych Mistrzostw Polski, które także wygrał AZS UMCS.
Kopron z Tokio przywiozła brązowy krążek. Konkurs rzutu młotem zakończyła z wynikiem 75,49 metra. Niewiele zabrakło, a miałaby srebro. W ostatniej kolejce reprezentantka Chin zdołała jednak prześcignąć Polkę. Mimo to 27-latka i tak była bardzo szczęśliwa.
– To coś wspaniałego, niesamowite uczucie – mówiła po powrocie do kraju. A kiedy padło pytanie, czy na kolejnych igrzyskach w Paryżu celuje w złoto długo się nie zastanawiała nad odpowiedzią. – Presję wytrzymałam. Można powiedzieć, że skoro poradziłam sobie ze stresem na igrzyskach olimpijskich, to poradzę sobie już w każdej sytuacji życiowej. Jeżeli będę zdrowa, to będę mogła powiedzieć, że jadę do Paryża walczyć o złoto. I nawet, jak Anita Włodarczyk wystartuje, to mam nadzieję, że jej tego złota już nie oddam – przekonuje zawodniczka AZS UMCS. Trzeba dodać, że na mistrzostwach Polski w 2021 roku „Malwa” pokonała Włodarczyk i wygrała konkurs rzutu młotem z wynikiem 75,42 m.
Mimo braku startu w Tokio powody do zadowolenia w minionych 12 miesiącach miała także Paszkiewicz. Zawodniczka klubu z Lublina zanotowała sporo świetnych wyników i kilka razy stawała na podium. Podczas mistrzostw Polski była druga w biegu na 5000 m. Trzecią lokatę wywalczyła przy okazji 41. Mistrzostw Polski kobiet w biegu maratońskim. Druga była również w biegu na 10000 m. Najlepsza okazała się z kolei podczas listopadowych Otwartych mistrzostw Polski w biegu ulicznym na 5 kilometrów.
Skoro już wiemy, dlaczego warto zagłosować na lekkoatletki AZS UMCS, to teraz trzeba dodać, jak można wesprzeć zawodniczki. Aby oddać głos wystarczy wysłać SMS o treści „sportowiec” wraz z numerem kandydata (np. sportowiec 00) pod numer 72480. Koszt jednego SMS-a to 2,46 zł z VAT.