Dobry start Szymona Ładniaka na austriackim Red Bull Ringu. Zawodnik z Lublina dwa razy ukończył rywalizację w pierwszej dziesiątce.
Red Bull Ring to jeden z najważniejszych torów wyścigowych świata. Działa on od 1969 r., a już w 1970 r. przyjął najważniejszy cykl na świecie – Formułę 1.
Późniejsze losy tego obiektu były bardzo różne, przez moment nawet popadł w ruinę. Jego reaktywacja nastąpiła w 2005 r., kiedy obiekt przejął Red Bull. Wielki koncern zmodernizował tor, a oficjalne otwarcie nastąpiło w 2011 r. W 2014 r. na obiekcie w Spielbergu ponownie pojawiła się Formuła 1, a wyścig wygrał Nico Rosberg.
Red Bull Ring jest krótki i bardzo widowiskowy. Ma on zaledwie 10 zakrętów, które nie są specjalnie wymagające. Jest jednak w nich pewne niebezpieczeństwo – w większości mają one formę nawrotów. W efekcie miejsc do wyprzedzania jest na nim mnóstwo, ale grozi to również olbrzymią liczbą wypadków.
Właśnie w tych warunkach Szymon Ładniak odnalazł się kapitalnie. W pierwszym wyścigu zajął 10 miejsce, chociaż miał szansę nawet na 6 lokatę. Niestety, ciasne zakręty i kolizja w samej końcówce spowodowała, że na mecie wylądował na samym końcu czołowej dziesiątki. W drugim wyścigu lublinianin pojechał bardziej ofensywnie i udało mu się zająć 9 miejsce, co należy uznać za bardzo dobry wynik.
– Jestem bardzo zadowolony z osiągniętych rezultatów. Oba wyścigi były bardzo trudne, chyba najtrudniejsze w tym sezonie. Podobnie, jak podczas poprzedniej rundy na torze Hockenheim, podczas obu biegów na całym dystansie trwała zacięta walka. Przez większość pierwszego wyścigu broniłem się przed zawodnikami z tyłu, a moje ataki były bardzo pewne i wykonywane w sprzyjającym momencie. Niestety, pod koniec zostałem uderzony i wypchnięty z toru, przez co straciłem dwie pozycje. Jeżeli pierwszy wyścig był trudny, to w drugim było jeszcze więcej walki. Tym razem, to ja cały czas atakowałem. Zawodnicy siedzieli sobie dosłownie na zderzaku, nieraz zdarzało się, że wchodziliśmy w zakręt w pięć samochodów. Na mecie dzieliły nas dziesiąte części sekundy – komentuje Szymon Ładniak.
Starty Ładniaka w sportach motorowych są możliwe dzięki wsparciu sponsorów. W tym sezonie są to Lubelski Węgiel “Bogdanka” S.A., PKN Orlen, Lubelskie “Smakuj Życie”, ProMoto.rs Racing Simulator oraz Akademia Orlen Team. (kk)
Wyniki – 1 wyścig: 1. Harald Proczyk (Austria) 33.02, 2. Mitchell Cheah Min Jie (Malezja) + 0.09, 3. Patrick Simon (Niemcy) + 0.12, (...) 10. Szymon Ładniak (Polska) + 0.36. 2 wyścig: 1. Antti Buri (Finlandia) 32.19, 2. Proczyk + 0.03, 3. Dominik Fugel (Niemcy) + 0.05, (...) 9. Ładniak + 0.25.