Czworo studentów z Ukrainy już wkrótce rozpocznie studia na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Chętnych było więcej, ale nie wszyscy znają język polski, więc najpierw czeka ich kurs przygotowawczy. Inne lubelskie uczelnie również przyjmują studentów z ukraińskich uczelni.
Wraz z agresją rosyjską na Ukrainę tamtejsze uczelnie zawiesiły działalność, a wielu studentów uciekło przed wojną. Ci, którzy dostali się do Polski, dzięki specustawie mogli aplikować o kontynuowanie nauki na polskich uczelniach.
Na studia na Uniwersytecie Medycznym zgłosiło się ostatecznie 20 Ukraińców studiujących wcześniej na kierunkach medycznych. 9 z nich podeszło do egzaminu językowego, który zaliczyły pozytywnie cztery osoby. Teraz uczelnia będzie musiała dla nich zweryfikować jeszcze różnice programowe. Może się okazać, że student czwartego roku z uczelni ukraińskiej wcale nie trafi od razu na czwarty rok w Lublinie. Może kontynuować naukę na niższym roku, albo wziąć urlop dziekański, aby nadrobić zaległości programowe.
Poza tą czwórką, wszyscy pozostali studenci z Ukrainy wezmą udział w kursie przygotowawczym skupiającym się na nauce języka polskiego. Zajęcia ruszą 25 kwietnia i zakończą się we wrześniu.
– Po czym przygotujemy egzamin weryfikujący ich poziom merytoryczny. To będzie ich pozycjonować na odpowiedni rok studiów – zapowiada Anna Gosik, dyrektor Centrum Edukacji Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
W sumie Uniwersytet Medyczny przygotował dla studentów z uczelni ukraińskich 146 miejsc na kierunku lekarskim, lekarsko-dentystycznym i 5 na farmacji.
Większość z nich zajmą jednak studenci z Polski, którzy do tej pory studiowali na uczelniach ukraińskich. Ich również objęła specustawa.
Jaka pomoc
Nowi studenci trafią na studia niestacjonarne, będą więc musieli ponosić opłaty za naukę. Jednak już sama specustawa założyła, że będą one w wysokości nieprzekraczającej wysokości opłat na ich uczelni macierzystej w Ukrainie. Poza tym zarówno do uczelni jak i studentów trafią pieniądze z Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej. Dofinansowanie wyniesie 4 tysiące złotych miesięcznie na każdego przyjętego studenta, z czego 1,5 tys. złotych będzie stanowić stypendium dla samego studenta. W przypadku kursu przygotowawczego uczelnia dostanie 2,5 tys. zł, z czego 1,5 tys. trafi jako stypendium dla studenta.
Na KUL studia kontynuuje obecnie kilkunastu studentów z Ukrainy. Są to kierunki filologiczne: polska, germańska, angielska, lingwistyka stosowana, ale i informatyka, prawo, pedagogika, czy dziennikarstwo.
– Warto zaznaczyć, że jest też grupa studentów - uchodźców zainteresowana przeniesieniem od 1 października i kontynuacją studiów w trybie stacjonarnym w Polsce, po zaliczeniu semestru letniego on-line na uczelni macierzystej. Trudnością dla tej grupy są wymagania dotyczące znajomości języka wykładowego tj. języka polskiego oraz przekazanie dokumentacji związanej z przebiegiem dotychczasowych studiów. Studentom tym proponujemy podjęcie nauki języka na kursach języka polskiego. Takie kursy na KUL są bezpłatne – mówi Monika Stojowska, zastępca rzecznika prasowego KUL.
Weterynaria
Na Uniwersytecie Przyrodniczym obecnie rozpatrywanych jest pięć wniosków o przyjęcie. Osoby, które władają językiem polskim na odpowiednim poziomie, są weryfikowane przez specjalnie powołane komisje składające się z kilku nauczycieli akademickich danego wydziału. Studentom, którzy polskiego nie znają, uczelnia zorganizowała przyspieszony kurs języka polskiego w Centrum Nauki Języków Obcych i Certyfikacji UP z możliwością podjęcia studiów od października.
Większość osób zainteresowanych nauką na UP wnioskuje o przyjęcie na weterynarię. Pojedyncze zapytania dotyczą również dietektyki, gastronomii i sztuki kulinarnej, turystyki i rekreacji oraz rolnictwa.
– Mamy też jedno zapytanie od Polki, która w październiku rozpoczęła studia na kierunku weterynarii we Lwowie. Pojawił się jednak problem prawny, ponieważ uczęszczała ona na płatne studia w języku angielskim. W takim przypadku przepisy nie pozwalają nam na bezpośrednie przyjęcie na kierunek w języku polskim. Zaproponowaliśmy jej studia w języku angielskim oraz opłaty na poziomie czesnego w Ukrainie – informuje dr hab. Urszula Kosior-Korzecka, prorektor ds. Studenckich i Dydaktyki UP.
Na Politechnice Lubelskiej chęć podjęcia i kontynuacji studiów zgłosiło 13 Ukraińców. Dotychczas przyjętych zostało trzech studentów na wydziały: Budownictwa i Architektury, Elektrotechniki i Informatyki oraz Inżynierii Środowiska.
Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji w Lublinie stara się o możliwość przyjęcia na trwający semestr letni około 200 studentów z uniwersytetów u Łucku i Lwowie w ramach programu Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej. Większość chce kontynuować naukę na kierunku ekonomia.
Największa uczelnia
Wstępne zainteresowanie przeniesieniem z ukraińskich uczelni na UMCS zgłosiło do tej pory kilkadziesiąt osób. Interesują ich takie kierunki jak m.in.: informatyka, biologia, biotechnologia, lingwistyka stosowana czy kierunki prowadzone na Wydziale Artystycznym. Aktualnie wszystkie zgłoszenia są analizowane.
– Do każdej osoby uczelnia podchodzi indywidualnie, biorąc pod uwagę specyfikę kształcenia na danym kierunku studiów. Dotychczas procedurę przeniesienia na UMCS przeszła jedna osoba. Wiele wniosków znajduje się w fazie procedowania – tłumaczy Aneta Adamska, rzecznik prasowy UMCS.