Większość gwiazd życzy sobie komfortowy pokój w hotelu, catering i wódkę. Ale są i tacy artyści, którzy nie wystąpią bez Jacka Danielsa, Martini i truskawek. Czego studenci nie wiedzą o imprezach, na których spędzą prawie cały maj?
Kilkanaście ogromnych koncertów, ponad 50 gwiazd, setki imprez towarzyszących. To wszystko czeka studentów w maju: na Lubelskich Dniach Kultury Studenckiej.
Kilka dni temu poznaliśmy szczegółowy program majowych imprez. Studenci już rezerwują sobie terminy na koncerty ulubionych artystów i umawiają się ze znajomymi. W Internecie aż huczy od zapowiedzi tego, co będzie się działo w maju w Lublinie.
Studenci przyjdą na ten czy inny koncert, kupią piwo, kiełbasę z grilla. I będą bawili się do białego rana. Nie mając pojęcia o tym, że nad tym koncertem, piwem i kiełbasą od ponad pół roku pracował sztab ludzi. Postanowiliśmy sprawdzić i pokazać od kuchni, jak się robi juwenalia.
Kto rządzi Feliniadą
– Zaczynamy już w październiku – mówi Magda Łukasik z samorządu lubelskiego Uniwersytetu Przyrodniczego. Przy Feliniadzie Magda pracuje od pięciu lat. Najpierw pomagała starszym kolegom, przyglądała się, zbierała doświadczenia. Teraz to ona rządzi Feliniadą: jest szefową samorządu UP i przewodniczącą komitetu organizacyjnego. To ona i jej ludzie podejmują ostateczne decyzje o tym, kto wystąpi na Felinie dla studentów, jakiego piwa się napiją i czy obok sceny będzie wesołe miasteczko.
– Nasz główny zespół to ok. 15 osób, cały uczelniany samorząd – wyjaśnia Magda. – Ale współpracuje z nami ok. 50 kolejnych osób. W końcu to ogromne wydarzenie, z dużym budżetem i widownią liczoną w dziesiątkach tysięcy ludzi. To my bierzemy za wszystko odpowiedzialność.
W korowodzie
Na UMCS sztab organizacyjny jest jeszcze większy. – Łącznie przy Kozienaliach pracuje nawet 100 osób, cała armia ludzi – mówi Paweł Romański z samorządu UMCS. – Może się tylko wydawać, że Kozienalia to tylko kilka koncertów. Ale tak naprawdę to całe logistyczne przedsięwzięcie. Od platformy i tancerzy na korowodzie, przez dziesiątki imprez towarzyszących, aż po ogromne koncerty z największymi gwiazdami.
Wszystko to na UMCS spina grupa ok. 6–7 osób. Nad Kozienaliami pracują od ponad pół roku. – Startujemy zwykle w okolicach listopada – mówi Romański.
Zaklepać artystów
Na początek: burza mózgów. – Zaczynamy od zaplanowania artystów, których chcielibyśmy widzieć w maju na swoich koncertach – mówi Magda Łukasik. – Wymieniamy się doświadczeniami z poprzednich lat, słuchamy podpowiedzi studentów. W zeszłym roku zamieściliśmy na Facebooku pytanie: jakich zespołów chcą u nas studenci. Większość ich życzeń potem znalazła odzwierciedlenie w programie.
– Chodzi o to, żeby jak najszybciej zaklepać artystów – podkreśla Romański. – Kto pierwszy, ten lepszy. Jeśli my zarezerwujemy jakiś zespół, to wiadomo, że żadna lubelska uczelnia już go nam nie zabierze, i że na pewno wystąpi u nas.
Studenci, podpisując umowy z artystami, zastrzegają w nich, że np. w ciągu dwóch miesięcy przed i dwóch miesięcy po koncercie dany wokalista czy zespół nie wystąpi na innym koncercie w Lublinie.
– No i umawiamy się z menedżerami na dyskrecję – dodaje Łukasik. – Chodzi o to, żeby informacja o naszych gwiazdach została podana przez nas, i to w odpowiednim momencie.
Udostępnij na Facebook
\
Zaklepane gwiazdy to także karta przetargowa w rozmowach ze sponsorami. – Im lepszy grafik koncertów, tym większa szansa na lepszych sponsorów i zebranie większych pieniędzy – mówią studenci.
– Najtrudniejsze jest co roku dopięcie budżetu – podkreśla Romański. – To sprawa absolutnie najważniejsza. Bez pieniędzy nie da się niczego zrobić – dodaje Łukasik.
– Dla nas w tym roku było to o tyle trudne, że z okazji 20-lecia Kozienaliów chcieliśmy przygotować coś wyjątkowego. Żeby przy podobnym budżecie, jak w poprzednich latach, zrobić jak najwięcej atrakcji i jak najwięcej jak najciekawszych koncertów – mówi Paweł Romański.
VAT psuje budżety
Studentom przybył jeszcze jeden problem. –23-procentowy VAT, którym zostali objęci artyści – wyjaśnia Arkadiusz Urzędowski, szef samorządu Politechniki Lubelskiej. – Jest po prostu drożej. Musieliśmy stawać na głowie, żeby dopiąć budżet.
Najwięcej pieniędzy dają browary. W Lublinie dwie z pięciu największych majowych imprez będzie sponsorowała Perła, dwie inne – Lech. Jedynie KUL musi sobie radzić bez pomocy browaru, bo na tej uczelni sprzedaż alkoholu w czasie koncertów jest zabroniona. Każdy browar ma jednak swoje wymagania. Na koncertach, które sponsoruje, może być sprzedawane tylko jego piwo. Studenci nie mogą wnosić na teren imprez żadnego swojego alkoholu. A na plakatach informacyjnych i przy scenie logo browaru musi być największe ze wszystkich.
Pół roku logistyki
Scena to trzecia (po artystach i sponsorach) kwestia do załatwienia. – Jak już znamy gwiazdy, które u nas wystąpią, możemy zacząć szukać sceny, oświetlenia i nagłośnienia, które będzie im odpowiadało – mówi Paweł Romański. Różne zespoły mają różne wymagania, m.in. dotyczące mocy nagłośnienia.
– Tak naprawdę logistyka zajmuje nam pół roku – wylicza Magda Łukasik. – Oprócz sceny i wszystkich rzeczy z nią związanych trzeba zamówić ochronę, punkty gastronomiczne, zaplecze medyczne, toalety dla studentów, a nawet wesołe miasteczko. Wszystkie imprezy trzeba zgłosić do sanepidu, do Straży Miejskiej, na policję. Uzgodnić całość z miastem.
Ostatnie umowy są podpisywane jeszcze na kilka dni przed koncertami.
Wymagania specjalne
W tym czasie już na dobre trwają przygotowania do korowodu, który na początek Lubelskich Dni Kultury Studenckiej przejdzie ulicami miasta. Każda uczelnia szykuje swoją platformę (zwykle to specjalnie udekorowana i nagłośniona naczepa tira), swój program z konkretnym motywem przewodnim (w tym roku to m.in. Euro 2012, piraci i karetka), DJ-ów i tancerzy.
W kolejnych tygodniach imprezy przeniosą się na poszczególne uczelnie. – Gdy już zbliżają się nasze koncerty, robi się naprawdę gorąco – podkreśla Łukasik. – Trema? Pewnie, że jest.
Trzeba zadbać o porządek i bezpieczeństwo kilkudziesięciu tysięcy bawiących się osób. Ale także o… artystów. Od menedżerów każdej z gwiazd, które wystąpią w maju w Lublinie, studenci otrzymują wytyczne, co muszą przygotować.
Każdy artysta musi mieć zapewniony pokój w dobrym hotelu, catering, alkohol do pokoju i do garderoby. – Większość gwiazd nie ma szczególnych wymagań: coś do jedzenia, zimne napoje, ewentualnie wódka – zdradzają studenci. – Ale niektórzy mają specjalne zachcianki: Jacka Danielsa, Martini, truskawki. Czasem od tych szczegółów zależy, czy koncert będzie udany…
Lubelskie Dni Kultury Studenckiej 2011
5 maja (czwartek) – Vavamuffin, Habakuk (Medykalia – Uniwersytet Medyczny)
6 maja (piątek) – Perfect, Plagyat (Medykalia – Uniwersytet Medyczny)
7 maja (sobota) – Weekend, Veegas (Medykalia – Uniwersytet Medyczny)
8 maja (niedziela) – Ira, Strachy na Lachy (Medykalia – Uniwersytet Medyczny)
12 maja (czwartek) – Paprika Korps, Off-C, Bob One (Kozienalia – UMCS)
13 maja (piątek) – Velvet, Groovebusters (Kozienalia – UMCS)
14 maja (sobota) – Hunter, Farben Lehre (Kozienalia – UMCS)
15 maja (niedziela) – Kazik Na Żywo, Renesans (Kozienalia – UMCS)
17 maja (wtorek) – HiFi Banda, WNZ, Bezimienni (klub Kazik)
18 maja (środa) – Coma, Mirror Field, Adhezja (Kulturalia – KUL), Abradab (Red Bull Tour Bus – UMCS)
19 maja (czwartek) – Kalwi & Remi, C-Bool, Allan White, Max Farenthide (Juwenalia – PL)
20 maja (piątek) – East West Rockers, Junior Stress (Juwenalia – PL)
21 maja (sobota) – Kukiz i Piersi, Whisky, Jacek i Placek (Juwenalia – PL)
22 maja (niedziela) – T.Love, Enej, Panta Koina (Juwenalia – PL)
25 maja (środa) – Robert M., Hazel & Drum Live Show, Buco DJ (Feliniada – Uniwersytet Przyrodniczy)
26 maja (czwartek) – Kult, Blenders, Pan Trup, Nobo (Feliniada – Uniwersytet Przyrodniczy)
27 maja (piątek) – Jamal, Alicetea, Tallib, Sensithief Sound System (Feliniada – Uniwersytet Przyrodniczy)
28 maja (sobota) – Boys, Akcent, Veegas, Diadem (Feliniada –
Uniwersytet Przyrodniczy)
Dziennik Wschodni i MM Moje Miasto Lublin są patronami medialnymi Feliniady, Juwenaliów, Kozienaliów i Medykaliów – tylko u nas: zapowiedzi, relacje, zdjęcia i wideo z koncertów, wywiady z gwiazdami, informacje o imprezach towarzyszących